Reklama

Razer Blackshark V2 Hyperspeed - słuchawki na dobry początek z esportem

Blackshark V2 Hyperspeed to nowy łakomy kąsek w ofercie headsetów gamingowych. Średniobudżetowa propozycja od Razera robi świetne wrażenie praktycznie pod każdym względem.

Razer Blackshark V2 Hyperspeed powinny przypaść do gustu nawet wymagającym graczom i są kompatybilne z większością dostępnych na rynku urządzeń. Na tle konkurencji (z podobnej półki cenowej) wyróżnia je m.in. świetne wykonanie oraz niska waga. Ale to oczywiście nie wszystkie atuty.

Headset zapakowano w twarde, kartonowe opakowanie, co bardzo dobrze świadczy o producencie. Opakowanie jest nie tylko trwałe, ale również atrakcyjne wizualnie. Wewnątrz słuchawki dodatkowo zabezpieczono, umieszczając je w utwardzonej piance. Razer pomyślał też o kilku miłych dodatkach, takich jak kabel USB-A na USB-C, adapter bezprzewodowy USB-C oraz zestaw naklejek. Nie zabrakło też oczywiście instrukcji obsługi... która raczej wam się nie przyda, bo urządzenie jest bardzo intuicyjne w obsłudze.

Reklama

Co najważniejsze, sam headset także imponuje jakością wykonania. Zastosowane materiały i szczegółowość designu są naprawdę na wysokim poziomie. Pałąk wykonany z metalu łączy się z nausznikami z tworzywa sztucznego, tworząc jednolity, acz nie krzykliwy design. Słuchawki mają wykończenie z miękkiej i delikatnej pianki, pokrytej skórą ekologiczną, co dodatkowo podnosi komfort użytkowania. Trzeba też wspomnieć o metalowych prowadnicach, które utrzymują nauszniki - początkowo wydawały się delikatne, ale po kilku tygodniach testów okazało się, że ich trwałość nie pozostawia nic do życzenia.

Jeśli chodzi o funkcje i rozmieszczenie przycisków, Razer postawił przede wszystkim na funkcjonalność. Na lewym nauszniku znajdziemy prawdziwe centrum dowodzenia - przyciski do wyciszania mikrofonu, włącznik zasilania i port USB-C. Co ciekawe, projektanci umieścili gałkę do regulacji głośności na zewnętrznej stronie nausznika. Początkowo byłem co do tego sceptycznie nastawiony, ale z czasem okazało się, że to naprawdę praktyczne rozwiązanie. Regulacja głośności jest precyzyjna i intuicyjna. Na prawym nauszniku umieszczono z kolei przycisk umożliwiający zmianę profili dźwiękowych (których można skonfigurować kilka, korzystając z dedykowanego oprogramowania).

Razer Blackshark V2 Hyperspeed mają mikrofon osadzony na metalowej rączce, dzięki czemu łatwo go dopasować. To mikrofon jednokierunkowy, który sprawdza się doskonale do prowadzenia rozmów w trakcie gry. Jedyny minus to brak możliwości odłączenia go, co może utrudniać używanie headsetu w innych sytuacjach niż gaming.

Jeżeli dźwięk w grach to dla was priorytet, Razer Blackshark V2 Hyperspeed na pewno was nie zawiedzie. Słuchawki oferują głęboki bas (to akurat częste rozwiązanie) i czyste wysokie tony (ale to już rzadsze), a więc sprawdzają się nie tylko w grach, ale również do słuchania muzyki (która - w większości gatunków - wymaga jednak czegoś więcej niż mocny bas). Skupmy się jednak na wykorzystaniu ich w gamingu. Na tym polu robią doskonałe wrażenie. Dźwięk podczas rozgrywki jest przyjemny dla ucha, a zarazem naturalny, dzięki czemu ułatwia zanurzenie w wirtualnym świecie. Odgłosy brzmią krystalicznie czysto i da się z łatwością ocenić, skąd pochodzą.

Razer Blackshark V2 Hyperspeed to bardzo interesująca opcja dla każdego, kto szuka headsetu wysokiej jakości, a zarazem w uczciwej cenie. Koszt zakupu nie jest wprawdzie najniższy - można kupić też przyzwoite słuchawki za 200-300 złotych - ale to, co słuchawki oferują w zamian, w zupełności wystarczy, by tę ofertę za atrakcyjną. Razer Blackshark V2 Hyperspeed oferuje znakomite połączenie funkcjonalności, jakości wykonania, wygody i jakości dźwięku.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Razer
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy