Reklama

Streamer wyrzucony z organizacji za kradzież wirtualnego przedmiotu

​Daniel "Jokerd" Gobey ma za sobą całkiem udane kilka miesięcy. Najpierw gracz jako pierwszy podczas transmisji na żywo awansował na 60. poziom doświadczenia w WoW Classic, a następnie dołączył dzięki temu do dużej i znanej organizacji esportowej Method. Teraz wszystko upadło.

Ponad 300 tysięcy osób oglądało w serwisie Twitch, jak Gobey zaledwie trzy dni po premierze World of Warcraft Classic awansuje na maksymalny, 60. poziom doświadczenia. 22-latek z Malty nigdy jednak nie traktował tego wszystkiego zbyt poważnie, co ma teraz bardziej realne konsekwencje.

Dwa tygodnie temu organizacja Method ogłosiła, że przyjmuje mężczyznę w swoje szeregi. "Zawsze chcemy wspierać najlepszych graczy" - napisano w informacji prasowej. Daniel "Jokerd" Gobey miał idealnie pasować do tej definicji, a za krokiem stały zapewne jakieś korzyści natury finansowej.

Reklama

Niektórzy gracze krytykowali już samo przyjęcie Gobey’a do klanu i przypominali, że historyczny, pierwszy w historii poziom 60 w WoW Classic gracz z Malty osiągnął w nie do końca uczciwy sposób, wykorzystując system "warstw" na serwerach Blizzarda, co pozwalało szybciej odradzać wrogów.

Kontrowersyjna natura 22-latka powróciła ze zdwojoną siłą przedwczoraj, podczas raidu Molten Core, w którym udział wzięła grupa graczy z Method oraz z innych znanych organizacji zajmujących się World of Warcraft, takich jak Power oraz Olympus. Gobey przewodził całej tej gromadce.

Po pokonaniu jednego z bossów udało się znaleźć jeden z potężniejszych przedmiotów, jaki ten przeciwnik może wyrzucić, Staff of Dominance. Gobey - jako lider - był odpowiedzialny za rozdysponowanie sprzętu wśród uczestników, lecz ten przedmiot postanowił zatrzymać dla siebie.

"Nie rób tego, rujnujesz swoją reputację" - ostrzegali do uczestnicy raidu, a także tysiące widzów na streamie. "Wydaje im się, że obchodzi mnie reputacja na pieprzonym, amerykańskim serwerze" - odparł Gobey do swoich widzów, dodając do tego kilka innych słów, których nie warto cytować.

Mężczyzna tłumaczył później, że zrobił to, by wzmocnić swój klan. Było jednak za późno i gracz został niemal natychmiast wyrzucony z Method, a menedżer organizacji - Shanna "Darrie" Roberts - wystosowała na Twitterze przeprosiny "dla fanów, sponsorów i całej społeczności".

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy