Reklama

Streamer oskarżany o kradzież 500 tysięcy dolarów od swoich widzów

​W sieci rozgorzała afera, w której centrum znajduje się znany streamer, pół miliona rzekomo ukradzionych dolarów oraz upadła, bezwartościowa już kryptowaluta. "Muszę zadbać o siebie" - tłumaczy sprawca całego skandalu.

Paul Denino, szerzej znany jako "Ice Poseidon" miał dopuścić się kradzieży i przywłaszczenia aż 500 tysięcy dolarów od swoich widzów - poinformował serwis TheGamer.com. Oskarżany 27-latek to streamer, nadający przez dłuższy czas swojej kariery na platformie Twitch.tv. Kiedy administracja tego serwisu zdecydowała się permanentnie zawiesić Amerykanina, ten postanowił przesiąść się na pokład YouTube’a.

Denino stworzył swoją własną kryptowalutę o nazwie "CXcoin". Miała być ona narzędziem do zebrania jak największej sumy pieniężnej od widzów, którzy śledzili i czynnie oglądali popularną gwiazdę internetu. "Ice Poseidon" namawiał, wątpiących usilnie przekonywał i skłaniał do inwestowania w jego rzekomo "lukratywny i dochodowy projekt".

Reklama

"CXcoin" bardzo szybko upadł na wartości, a w chwili pisania tego materiału, kryptowaluta ta wyceniana jest na... 0,000000002305 dolarów, co czyni ją praktycznie bezwartościową, poza jakimkolwiek obiegiem na rynku kryptowalutowym.

W całej sprawie, swoje indywidualne dochodzenie zrobił znany YouTuber "Coffeezilla", który pisze o sobie: "odkrywam oszustwa, oszustów i fałszywych guru, którzy żerują na zdesperowanych ludziach za pomocą zwodniczych reklam". Według niego, "Ice Poseidon" przywłaszczył sobie ponad 300 tysięcy dolarów, natomiast 200 tysięcy dolarów powędrowało jako opłata dla operatorów i developerów.

"Coffeezilla" poczynił starania i udało mu się dotrzeć do sprawcy całego zamieszania. W rozmowie, Denino nie wykazywał żadnej skruchy. "Jakaś część odpowiedzialności spoczywa również na fanach, bo wkładają w to zbyt dużo emocji" - przyznał.

Bardziej sensacyjna i godna pogardy okazała się jednak kolejna wypowiedź, która coraz szerzej komentowana jest w internecie. "Mógłbym zrobić wszystko co w mojej mocy i oddać te pieniądze, ale tak nie zrobię bo muszę też zadbać o siebie" - spuentował "Ice Poseidon".

Obecnie w sieci trwają słowne przepychanki między "Coffeezillą", który stale drąży ten temat, a streamerem oskarżanym o przywłaszczanie. Sprawa jest rozwojowa i nie do końca wiadomo kiedy znajdzie swój finał.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy