Oszuści zalewają Modern Warfare 3. Gracze szukają rozwiązania problemu
Nowa odsłona Call of Duty - stare problemy. Tak możnaby pokrótce zdefiniować Modern Warfare 3, tytuł, który na sklepowe półki trafił ponad miesiąc temu. Niestety, jak to w przypadku CoD-a bywa, strzelanka zmaga się z ogromną liczbą oszustów.
Oszuści to najgorsza zmora rywalizacyjnych gier sieciowych. Produkcje cieszące się większą popularnością praktycznie skazane są na obecność cheaterów psujących innym zdrową rozgrywkę. Seria Call of Duty wyjątkowo dotknięta jest tym problemem.
Kiedy Call of Duty: Warzone oblegane było przez wszelkiej maści cheaterów, Activision zdecydowało się rzucić rękawice temu problemowi. Niestety nie na wiele się to zdało, a z popularnego niegdyś battle royale'a masowo odchodzić zaczęli gracze, którzy skarżyli się na obecność oszustów w niemal co drugim meczu.
W ostatnich tygodniach gracze Call of Duty otrzymali spory prognostyk i nadzieję na lepsze. Activision pochwaliło się, że udało się zbanować ponad 20 tys. kont osób podejrzanych o oszukiwanie podczas gry w Modern Warfare 3. Jednostki wykorzystujące nielegalne oprogramowanie zostały zablokowane przez specjalny system bazujący na uczeniu maszynowym. Niestety jest to tylko wierzchołek góry lodowej, w opinie społeczności związanej z CoD-em mówią jednoznacznie - strzelanka potrzebuje rewolucyjnych zmian w zakresie walki z oszustami.
Na Reddicie wybuchła płomienna dyskusja. Gracze na własną rękę zaczęli szukać rozwiązań, w jaki sposób można uporać się z cheaterami. "W przypadku rankingów powinni rozważyć udostępnienie ich dopiero po osiągnięciu poziomu 100+, aby zapobiec włamaniom na nowe konta po banowaniu" - padła jedna z propozycji.
Inni z kolei krytykowali działania producentów gry, które uniemożliwiły wyłączenie opcji rozgrywki międzyplatformowej. Jak klaruje się przyszłość Call of Duty? Wygląda na to, że wszystko leży w rękach Activision. Najbliższe miesiące dadzą odpowiedź na to frapujące pytanie.
