Reklama

LEC, Lato 2021 – wyniki trzeciego tygodnia

​Trzeci tydzień mocno namieszał w tabeli LEC. Misfits znajduje się aktualnie na pierwszym miejscu w tabeli, Fnatic i Rogue depczą po piętach drużynie Vandera, a G2 po dwóch porażkach z rzędu spadło aż na czwarte miejsce.

Piątek, 25 czerwca:

  • Misfits - Excel 1:0
  • SK - MAD Lions 0:1
  • Schalke 04 - Rogue 0:1
  • Fnatic - Astralis 1:0
  • Vitality - G2 Esports 1:0

Sobota, 26 czerwca:

  • SK - Excel 1:0
  • Schalke 04 - Misfits 0:1
  • Rogue Astralis - 1:0
  • Vitality - MAD Lions 1:0
  • G2 Esports - Fnatic 0:1

Pisaliśmy w zeszłym tygodniu, że trzeci tydzień będzie bardzo ważnym momentem dla Misfits. Drużyna Vandera zaliczyła świetny początek sezonu, pokonała kilka mocnych drużyn i miała teraz okazję, żeby dalej udowodnić swoją siłę, pokonując rywali z dołu tabeli. Przewidzieliśmy jednocześnie kryzys G2 Esports, które przegrało dwa spotkania w miniony weekend i spadło aż na czwarte miejsce w tabeli. Dzięki temu Misfits wskoczyło na pierwszą pozycję i na szczycie tabeli znajduje się z przewagą jednego zwycięstwa nad Fnatic i Rogue.

Reklama

Najwięcej w tym tygodniu mówiło się oczywiście o Fnatic i G2 Esports. Najpierw ze względu na ich nadchodzące starcie pod koniec tygodnia. Później z kolei z uwagi na spadek formy G2 Esports oraz imponującą serię zwycięstw Fnatic. Rekkles w weekend przegrał nie tylko ze swoją byłą drużyną, ale również z Vitality. Szczególnie bolesne była piątkowa porażka. G2 w ciągu pół godziny zdobyło zaledwie jedną eliminację i nie miało zupełnie nic do powiedzenia przeciwko rosnącemu w siłę Vitality.

Fnatic kontynuuje z kolei swoją serię zwycięstw. Ostatni raz przegrali w pierwszym tygodniu z MAD Lions. Od tego czasu wygrali pięć spotkań z rzędu, w tym bezpośrednie starcia z Vitality, G2 Esports i Rogue. Optymizmem fanów Fnatic powinien napawać dodatkowo fakt, że w meczu z G2 niekwestionowanym MVP został Adam. Po kilku meczach zdominowanych przez Upseta, pałeczkę przejął nowy toplaner i na jednej z najlepszych drużyn w historii europejskich rozgrywek nie zostawił suchej nitki.

Na uwagę zasługuje również Vitality. Miniony tydzień był dla nich pierwszy perfekcyjnym tygodniem. Przekonujące zwycięstwo z G2 bez wątpienia dodatkowo uskrzydli cały skład i na pewno może przydać się pod koniec sezonu, jeżeli walka o pozycje w TOP6 będzie tak samo wyrównana jak teraz. Vitality podskoczyło o dwie pozycje w tabeli i wreszcie może pochwalić się pozytywnym rekordem. Jeżeli następny weekend przejdą bez większych niespodzianek, mogą mieć na swoim koncie sześć zwycięstw.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy