Reklama

LCS, Lato 2021 - wyniki drugiego tygodnia

​Napięty grafik LCS trwa w najlepsze. Sytuacja w tabeli zaczyna powoli przypominać początek wiosennego sezonu, kiedy o pierwsze miejsce rywalizowali między sobą Cloud9 oraz 100 Thieves.

Piątek, 11 czerwca:

  • TSM - 100 Thieves 0:1
  • Team Liquid - Dignitas 1:0
  • Evil Geniuses - Immortals 1:0
  • Golden Guardians - CLG 0:1
  • FlyQuest - Cloud9 0:1

Sobota, 12 czerwca:

  • 100 Thieves - Golden Guardians 1:0
  • FlyQuest - TSM 1:0
  • Team Liquid - Evil Geniuses 0:1
  • Cloud9 - CLG 1:0
  • Immortals - Dignitas 0:1

Niedziela, 13 czerwca:

Reklama
  • Golden Guardians - FlyQuest 1:0
  • Immortals - Team Liquid 0:1
  • CLG - TSM 0:1
  • Dignitas - Cloud9 0:1
  • Evil Geniuses - 100 Thieves 0:1

Chociaż to TSM znajdował się na szczycie tabeli LCS pod koniec pierwszego tygodnia, aktualnie Cloud9 i 100 Thieves wyglądają na dużo bardziej stabilne, silniejsze drużyny. Obie ekipy zaliczyły perfekcyjny tydzień, pokonując wszystkich swoich rywali. 100 Thieves jest nawet w trakcie serii pięciu zwycięstw. Wszyscy popełniają oczywiście pewne błędy, a zmiana na dolnej alei C9 dalej wzbudza pewne wątpliwości. To te dwie drużyny wyglądają jednak na pewne swoich możliwości na początku sezonu.

Po piętach 100 Thieves i Cloud9 depczą aktualnie TSM i Team Liquid. Podopieczni Bjergsena zaliczyli w ten weekend parę słabych spotkań. Ostatecznie dalej trzymają się jednak równo z 100T i utrzymują się w czołówce. Liquid zaliczyło z kolei nieco pewniejszy weekend z wynikiem 2-1, jeszcze bardziej zbliżając się do TSM.

Dużo mówiło się po pierwszym tygodniu o Immortals, które zaczęło lato od zwycięstwa z 100 Thieves i perfekcyjnego weekendu. Zbudowany na początku sezonu entuzjazm niestety opadł. Immortals w drugim tygodniu spotkało się z trzema silniejszymi ekipami i zaliczyło trzy porażki z rzędu. Chociaż dalej widać wyraźną różnicę pomiędzy nimi a CLG czy Golden Guardians, nic nie wskazuje na to, żeby mieli zacząć częściej wygrywać z czołówką.

Warto zaznaczyć, że w tym roku format LCS znacząco się zmienił i żadnej drużyny nie można skreślić po jednym czy dwóch tygodniach. W przeciwieństwie do drużyn LEC, reprezentanci LCS grają latem aż trzy serie Round Robin, czyli 27 spotkań. Każdy ma więc wystarczająco dużo czasu, żeby zidentyfikować problem w drużynie, popracować nad rozwiązaniem i wrócić do rywalizacji przed playoffami, do których w tym roku awansuje aż osiem ekip.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy