Reklama

Katowice pechowe dla ENCE - ekipa dychy przegrywa w finale ESL Challenger

Nie takiego rezultatu spodziewali się fani ENCE i dychy na zakończenie turnieju ESL Challenger, który odbył się w mijający weekend w Katowicach - szczególnie po tym jak ich ulubieńcy wygrali IEM Dallas.

W finałowym spotkaniu ENCE przegrało z Virtus.pro 1:2 (4:16, 16:14, 14:16). Było to już drugie starcie tych drużyn w katowickim turnieju, który niemalże w ostatniej chwili został przeniesiony z niemieckiego Hannoveru. W pierwszym meczu, rozgrywanym systemem BO1, ENCE przegrało z VP wynikiem 17:19.

W kolejnych dwóch swoich spotkaniach ekipa Pawła “dychy" Dychy z bezpieczną przewagą pokonała zespoły PartyAstronauts oraz FORZE - oba mecze zakończyły się wynikami 2:0. W przypadku Virtus.pro, odbudowująca się po sromotnej i wstydliwej klęsce na Majorze w Paryżu ekipa gładko wychodziła z każdego starcia - na cztery mecze rozegrane w ramach turnieju w Katowicach, Virtus.pro oddało zaledwie jedną mapę, właśnie tę z zakończonego niedawno finału. 

Reklama

A w tym na pierwszej mapie, Overpass, zawodnicy ENCE zagrali jakby nie wyszli tak naprawdę dobrze skupieni przed tym meczem - rywalizacja była bardzo jednostronna, a ekipa dychy nie miała w niej praktycznie nic do powiedzenia. Do przerwy zespołowi Polaka udało się zdobyć zaledwie 4 rundy i po zamianie stron ten wynik nie uległ już żadnej poprawie. 

Na szczęście na Anubisie, który był drugą mapą, rywalizacja była znacznie bardziej wyrównana aż do samego końca - raz jedna ekipa przejmowała prowadzenie, raz druga, finalnie lepsi okazali się gracze ENCE. Trzecie starcie miało miejsce na Mirage - to właśnie na tej mapie Virtus.pro pokonało ENCE na początku turnieju w Katowicach. ENCE zaczęło całkiem nieźle, a im bliżej końca mapy, tym bardziej pewne wydawało się ich zwycięstwo. Wszystko nagle odwróciło się przy stanie 13:8, kiedy to Virtus.pro przystąpiło do kontrataku i powrotu, którego już graczom ENCE nie udało się zatrzymać.

Oprócz pamiątkowej statuetki, zawodnicy Virtus.pro otrzymali do podziału 50 tysięcy dolarów oraz slot w sezonie 18. ESL Pro League, który to sezon startuje 30 sierpnia. Zawodnicy ENCE otrzymali 20 tysięcy dolarów. 3. miejsce w turnieju zajęli zawodnicy FORZE.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: CS:GO
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy