Reklama

IEM Rio: 9INE pokonało MOUZ i gra dalej!

​To była emocjonująca noc dla polskich kibiców CS:GO. Formacja 9INE stoczyła trzymapowy bój z międzynarodowym MOUZ o pozostanie w turnieju Intel Extreme Masters w Rio de Janeiro. Polacy okazali się lepsi od swoich przeciwników, których pokonali 2:1 i grają dalej w turnieju w Ameryce Południowej.

Vertigo

Polacy w starciu przeciwko MOUZ wybrali Vertigo. Na tej mapie dobrze rozpoczęli mecz, wygrywając rundę pistoletową po wygranym clutchu Kylara. Niestety nie przełożyło się to od razu na zwyciężanie w kolejnych rundach. MOUZ szybko wyrównało, grając w tej części meczu po stronie broniącej. Niestety dla polskich graczy, rywale wyglądali lepiej w początkowych fragmentach.

MOUZ miało inicjatywę po swojej stronie, co przekładało się na pozytywny dla nich wynik. Polska formacja jednak nie zamierzała się poddawać i stawiała dzielnie opór dobrze dysponowanemu MOUZ, odrabiając poniesione straty. W efekcie na półmetku Vertigo to 9INE wygrywało po piętnastu rundach 8:7.

Reklama

Polacy wygrali pistoletówkę po stronie antyterrorystów i to otworzyło szansę na powiększanie prowadzenia. 9INE zdominowało drugą połowę, wygrywając aż siedem rund z rzędu. Przy wyniku 15:7 dla "Dziewiątek" wkradły się nerwy i przeciwnicy zdołali odrobić część strat. 9INE nie wypuściło zwycięstwa z rąk i pokonali rywali 16:11.

Ancient

Polacy nie byli faworytami na Ancient. Jest to jedna ze słabszych map rodzimej formacji, dlatego też MOUZ zdecydowało się właśnie na ten wybór. Pistoletówka po stronie antyterrorystów nie poszła po myśli "Biało-Czerwonych" i musieli w tej rundzie uznać wyższość rywala.

MOUZ wyglądało nieco lepiej w pierwszych rundach, ale nie była to przygniatająca przewaga. Wraz z upływem czasu MOUZ powiększało prowadzenie po stronie antyterrorystów. Na półmetku gracze tej formacji wygrywali 10:5, co stawiało ich w komfortowej sytuacji.

Polacy zrewanżowali się międzynarodowej formacji i wygrali rundę pistoletową. Wciąż jednak było bardzo daleko do odrobienia strat. MOUZ przypilnowało prowadzenia i wygrało 16:9. Tym samym losy dalszej gry w turnieju miały się rozstrzygnąć na Nuke.

Nuke

Decydująca mapa rozpoczęła się lepiej dla MOUZ. Wygrali oni pierwszą rundę w roli terrorystów, ale 9INE błyskawicznie wyrównało. Zawodnicy z naszego kraju doskonale czuli się w pierwszych rundach, co widoczne było na tablicy z wynikiem. Po sześciu rundach wygrywali już 5:1. MOUZ nabrało jednak rytmu i odrobiło część strat w pierwszej części. "Dziewiątki" jednak opanowały chwilowy kryzys i zdołały wygrywać 10:5 przed ostatnią częścią tego spotkania.

Bohaterem pistoletówki na otwarcie drugiej połowy był Wiktor "Mynio" Kruk. Prowadzący 9INE zdobył trzy fragi, w tym zwyciężył w clutchu 1 na 2 i tym samym dał jedenasty punkt swojej drużynie. Kolejnym bohaterem w dziewiętnastej rundzie był Olek "Hades" Miskiewicz, który obronił przed rywalami bombsite i doprowadził do wybuchu ładunku. MOUZ po stronie antyterrorystów odrabiali straty, ale to Polacy okazali się jednak zdecydowanie silniejsi od rywali na Nuke.

Ostateczny wynik rywalizacji na tej mapie to 16:10. "Dziewiątki" w półfinale dolnej drabinki grupy A podejmą Ninjas in Pyjamas. Spotkanie to zaplanowane jest na wtorek 18 kwietnia na godzinę 19:30.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Intel Extreme Masters
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy