Reklama

VALORANT zalicza oficjalną premierę w Chinach. Co to oznacza?

Jakiś czas temu chińskie organy regulacyjnie wyraziły oficjalną afirmację na debiut Valoranta, taktycznej strzelanki od Riot Games. Gra zaliczyła swój debiut na tamtejszym rynku dokładnie 12 lipca bieżącego roku.

W tym przypadku mamy do czynienia z pełną legalizacją gry, zatwierdzoną przez urząd National Press and Publication Administration. Produkcja jest wydawana na chińskim rynku przez giganta - firmę Tencent Games. Jest to spore wydarzenie w esportowej branży.

Valorant debiutował w połowie 2020 roku na wielu światowych rynkach. Gra bardzo szybko zaskarbiła sobie sympatię wielu, stając się bezpośrednio konkurencyjną pozycją do Counter-Strike: Global Offensive od Valve. Od tamtej pory na dobre ruszył cały esportowy ekosystem prowadzony przez producentów z Riot Games.

Reklama

Chiny są bardzo istotnym rynkiem w skali esportu, o czym doskonale zdają sobie sprawę twórcy Valoranta. Dyrektor operacyjny Riotu, Whalen Rozelle, na jednej z czerwcowych konferencji wyraził głębokie nadzieje na to, że Chiny na stałe zagoszczą w cyklu turniejów Valorant Champions Tour w 2024 roku.

Do tej pory cykl VCT obowiązywał w: Ameryce Północnej i Południowej, w regionie Europy oraz na Pacyfiku. Brakującym ogniwem były tak naprawdę tylko Chiny. Warto w tym miejscu dodać, że Valorant wypełni lukę po wykluczeniu z chińskiego rynku produkcji od Blizzarda - gry Overwatch, na skutek zerwania umowy na linii NetEase - Blizzard Entertainment.

Przed producentami z Riot Games sporo wyzwań, ale również szans na podbicie i ekspansję kolejnego, atrakcyjnego esportowo rynku. Czy ta sztuka uda się deweloperom? Tego dowiemy się najpewniej najwcześniej w przyszłym roku, kiedy Chiny oficjalnie zasilą skład cyklu VCT.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: ​VALORANT
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy