Reklama

​Valorant będzie dostępny w Chinach. Tamtejszy rząd znosi restrykcje

Chińskie władze zaczynają luzować pewne restrykcje związane z branżą gier i sportu elektronicznego? Wiele na to wskazuje. Już niedługo obywatele tego kraju dostaną możliwość grania m.in. w Valoranta.

Valorant od 2020 roku przebojem wdzierał się na listę najpopularniejszych sieciowych gier rywalizacyjnych. Taktyczna strzelanka od Riot Games zaczęła dumnie rywalizować z Counter-Strike: Global Offensive o miano króla FPS-ów.

Niestety do rozgrywki w Valorancie nie mogli przystąpić gracze z Chin. Jest to pokłosie licznych restrykcji i barier wdrażanych w minionych ostatnich kilku latach przez tamtejsze władze. Urzędnicy stale uderzali w branżę gier i esportu hamując rozwój tych barier. Wszystko podyktowane było rzekomą dbałością o zdrowie psychiczne i kondycje dzieci i młodzieży.

Reklama

W takim wypadku Valorant, jak również wiele innych gier nie były najzwyczajniej w świecie dostępne legalnymi drogami w Chinach. Teraz jak się okazuje, stan rzeczy zaczyna się diametralnie zmieniać. Dokładnie 27 grudnia instytucja NPPA (Narodowa Administracja ds. Prasy i Publikacji) zaprezentowała listę ponad 80 gier, które będą w pełni dostępne w Chinach już w 2023 roku.

Jedną z produkcji jest wspomniany, opisany wcześniej Valorant, który na rzeczonej liście figuruje pod nazwą "Fearless Covenant". Nie jest jednak jasne, kiedy głośny tytuł od Riot Games mógłby zostać w pełni zalegalizowany w Państwie Środka. Jeśli już jednak do tego dojdzie, to możemy oczekiwać nagłego napływu setek tysięcy, a najprawdopodobniej nawet milionów graczy.

Jak wiadomo, producenci z Riot Games otwierają swoje gry na wszystkie możliwe regiony, tworząc szansę rywalizacji nawet tym krajom, które w innych esportowych tytułach nie zaakcentowali swojej obecności.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: ​VALORANT | Riot Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy