Reklama

Twitch zwraca uwagę na problem z erotyką. Aktualizacja regulaminu serwisu

Twitch od wielu lat balansuje na granicy w kwestii swojego regulaminu. Władze serwisu należącego do Amazona próbują czegoś na granicy liberalizmu pod kątem treści i dbania o komfort przebywających na platformie użytkowników. Jednak taka postawa spotyka się z dużą krytyką z wielu stron. Teraz władze serwisu decydują się walczyć z pewnym trendem o zabarwieniu erotycznym, który w ostatnich tygodniach przybrał na sile.

Twitch regularnie modyfikuje własne zasady

Twitch.tv w ostatnich latach przeszedł istną rewolucję, jeśli chodzi o content, jaki możemy znaleźć w tym serwisie. Przez lata na Twitchu znajdował się głównie gaming. To właśnie na tam można było znaleźć streamy z gier wideo od influencerów, czy transmisje z największych rozgrywek esportowych na świecie, ale też z tych mniejszych eventów organizowanych przez mniejsze firmy. Przez wiele lat gaming był dominującymi treściami na Twitchu, ale to się zmieniło już kilka lat temu.

Reklama

Obecnie platforma należąca do Amazona to przede wszystkim mnoga ilość celebrytów, a nawet gwiazd popkultury. Dużą popularnością tutaj cieszą się transmisje z kategorii Rozmów czy takie, które przedstawiają życie codzienne (In Real Life). Gry wideo nadal są ogromną częścią znajdującego się w serwisie contentu, ale nie ma on już takiej przewagi nad innymi kategoriami, jak niegdyś.

W ub. roku regulamin Twitcha uległ dużej liberalizacji. Dotyczyło to głownie podejścia platformy do treści erotycznych. Niestety - zakończyło się to istną katastrofą. Streamerki bardzo szybko próbowały wykorzystać poszczególne zapisy regulaminu, by w bardzo kontrowersyjny sposób prowadzić swoje transmisje.

Większość z nich dotyczyła bodyartu, czyli malowania na swoim nagim ciele, czy malowania rysunków o tematyce erotycznej, transmitując na kategorii "Sztuka". Twitch dosyć szybko zareagował i wycofał się z liberalnych zmian. Teraz władze serwisu ponownie zacieśniają regulamin.

Kolejna zmiana zasad Twitcha

Władze Twitcha same do końca nie wiedzą, w jakim kierunku chcą, by podążał kierowany przez nich serwis. Z jednej strony dopuszczają bardziej kontrowersyjne treści, w których ewidentnie głównym elementem jest erotyka, a z drugiej zakazują używania twórcom i użytkownikom czatu coraz większej liczby słów.

Wielu wychwytuje w ich działaniach dużo niekonsekwencji. Teraz jednak wydaje się, że Twitch coraz bardziej dostrzega problem erotyki na własnym podwórku. Od najbliższego piątku wchodzi w życie istotny punkt regulaminu. Jak on dokładnie brzmi i co oznacza?

Co to w praktyce oznacza? Prawdopodobnie od najbliższego piątku transmisje, w których sugestywnie eksponowane są piersi lub pośladki nie będą już dozwolone. Zmiana nawiązuje do niedawnego trendu, w którym wyświetlano grę wideo na pośladkach czy piersiach streamerki. Choć brzmi to bardzo niedorzecznie i bardzo absurdalnie, takie transmisje w pewnym momencie stały się popularne wśród niektórych streamerek i gromadziły dużą liczbę fanów na streamie. Informowaliśmy o tym w oddzielnym materiale

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy