Reklama

FAME Reborn: Norbert "Dis" Gierczak z zaskakującą porażką

Norbert "Dis" Gierczak w sobotę po raz drugi pojawił się w oktagonie przy okazji walki freak fightowej. Tym razem rywalem popularnego influencera był potencjalnie dużo słabszy "Daro Lew". Pojedynek jednak miał bardzo zaskakujący przebieg.

Były streamer zamienił gry na oktagon

Gierczak znany jest fanom esportu, a szczególnie gry League of Legends od wielu lat. Dis streamował na już wiele lat temu. Cechował się wówczas bardzo wybuchowym charakterem, co przysporzyło mu wielu krytykantów. O Gierczaku głośno było również, gdy w sieci wybuchła jego drama z Marcinem "xayoo" Majkutem. Wówczas ze strony fanów Majkuta spadła na Disa ogromna fala hejtu w sieci. Obecnie 31-latek zajmuje się bardziej tworzeniem contentu na YouTube i nieco odszedł od gamingu, choć nie zmienia to faktu, że nadal jest kojarzony ze środowiskiem League of Legends.

Reklama

W lutym ubiegłego roku Gierczak zadebiutował w roli zawodnika MMA. Wówczas zmierzył się z innym przedstawicielem świata gier i także streamerem - Maciejem "ZONY" Zoniukiem i wygrał ten pojedynek po decyzji sędziowskiej. Kolejnym jego rywalem był Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczak na gali FAME: Reborn w łódzkiej Atlas Arenie. Pojedynek jednak nie przebiegł po myśli Gierczaka.

Sensacyjna porażka Disa

Dis był bardzo dużym faworytem starcia z Kaźmierczukiem. Od pierwszych sekund jednak dał się spychać do defensywy i jego postawa była bardzo ostrożna wobec rywala. Był to zaskakujący przebieg walki, a Kaźmierczuk wykorzystywał bierność przeciwnika, zadając coraz śmielsze ciosy. 31-latek szybko wylądował na deskach. To jeszcze bardziej napędziło o wiele lat starszego przeciwnika, który nacierał celnymi uderzeniami.

Starcie zakończyło się jeszcze w pierwszej rundzie przez techniczny nokaut. Daro Lew pokazał prawdziwy pazur i nieoczekiwanie oraz zasłużenie rozprawił się z Disem. Dla byłego gracza League of Legends porażka na łódzkiej gali powinna być dużą lekcją na przyszłość. Przed walką wiele wskazywało na to, że przyszłym rywalem Disa będzie wspomniany wcześniej "xayoo", lecz jak na razie nie jest to pewne.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy