Reklama

Duński rząd wesprze esport

​Dania to jeden z krajów, który poważnie podchodzi do esportowego rynku. Z tego powodu duński rząd zakomunikował o stworzeniu strategii mającej pomóc elektronicznemu sportowi w kraju.

O tym, że Dania nie zamierza bagatelizować rozwoju esportu, przekonaliśmy się w listopadzie 2018 roku. Wtedy to podczas BLAST Pro Series Copenhagen premier Lars Rasmussen wygłosił przemówienie, w którym jasno dał do zrozumienia, że traktuje esportowców na równi ze sportowcami.

Teraz rząd skandynawskiego kraju postanowili sami wykonać ruchy w stronę pomocy esportowi, budując nową strategię wsparcia dla rynku. Mianowicie rząd zamierza wspomóc esport. Politycy chcą zawrzeć swoje cele w projekcie, w którym pojawi się szereg różnych kwestii związanych z elektroniczną rozgrywką. Jedną z nich jest szukanie nowych talentów w grach. Warto dodać, że swoją szansę otrzymają również kobiety. Płeć piękna ma też zostać przekonana do, dla wielu, wciąż nowego rynku.

Reklama

Rządzący Danią nie zamkną się na czysto sportowym aspekcie. W działaniach zapowiedziano również sama ekonomia, a konkretnie działania mające na celu uzyskiwania przychodów z esportu. Rząd nie zamierza jednak pochylać się nad pozytywnymi działaniami związanymi z elektroniczną rozgrywką. Przy wsparciu esportu dojdzie bowiem również do poruszenia problematycznych kwestii jak obawy rodziców, obstawianie zakładów lub też toksyczność.

By poruszyć wspomniane kwestie, przed wakacjami zostanie zorganizowany specjalny panel. Inicjatywa popierana jest nie tylko przez premiera kraju, ale również i ministra kultury Mette Brocka.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy