Reklama

Cloud9 zwycięzcą DreamHacka w Denver

Zakończył się trzydniowy turniej w Denver z pulą nagród równą 100 tysięcy dolarów. Wygląda na to, że nowy skład Cloud9 czuje się ze sobą coraz swobodniej. Najlepiej świadczy o tym ich zwycięstwo w finale nad BIG...

Zakończył się trzydniowy turniej w Denver z pulą nagród równą 100 tysięcy dolarów. Wygląda na to, że nowy skład Cloud9 czuje się ze sobą coraz swobodniej. Najlepiej świadczy o tym ich zwycięstwo w finale nad BIG...

Jeżeli spojrzymy jednak na historię spotkań Dreamhacka Denver widać ewidentnie, że Cloud9 zapewniło sobie pierwsze miejsce, wygrywając z mousesports kilka godzin wcześniej. Cobblestone, Mirage, Overpass. 16:14, 10:16 i... 22:18! Już same liczby mówią o emocjonującym spotkaniu, o którego wyniku decydowały najmniejsze błędy.

Przy tym festiwalu fragów, jakim był mecz z mousesports, finał z BIG sprawiał wrażenie formalności. Chociaż sprawili oni sporo problemów na cache'u, gdzie najmocniej C9 postawił się gob b, kończąc swój występ z 25 zabójstwami na koncie. Kiedy Amerykanie wygrali już jednak mapę BIG, Train nie pozostawił żadnych wątpliwości odnośnie tego, kto powinien zatriumfować w Denver.

Reklama

Cloud9 zaliczyło naprawdę dobry turniej. Bez większych problemów poradzili sobie z fazą grupową, pokonując obu rywali, później pokazali swoją grę pod presją przeciwko mousesports, a na koniec w przekonujący sposób zamknęli finał. Przyjechali do Denver jako faworyci i wyjechali zwycięzcy, wedle przewidywań.

Tomasz Alicki

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy