Reklama

Activision Blizzard zarobił ponad miliard dolarów na mikropłatnościach

​W najnowszym sprawozdaniu finansowym zaprezentowanym przez Activision Blizzard, dowiedzieliśmy się, że hegemon wśród producentów gier wideo zarobił 1,2 miliarda dolarów z samych mikropłatności. Mowa o trzecim kwartale tego roku, więc okresie od lipca do września. Jak widać, afery ciągnące się za Blizzardem nie wpłynęły w sposób negatywny na finanse tego podmiotu.

Kilka miesięcy temu dochodzenie realizowane przez Kalifornijski Departament Sprawiedliwości rzuciło światło na kilka niepokojących informacji odnośnie Blizzard Entertainment. Okazało się, że w przedsiębiorstwie miało miejsce dyskryminowanie płciowe i mobbing. Pracownice były wynagradzane gorzej, miały również mniejsze szanse na promocje i awans. Wszystkie te nieetyczne działania pochodziły w dużej mierze od kadry menedżerskiej i przedstawicieli zarządu.

Jak widać jednak, mimo długo ciągnących się afer w Blizzardzie, fluktuacji pracowniczej i rotacji na wielu szczeblach nie przeszkodziło to gigantowi z branży gier zachować dużej płynności finansowej, a co więcej nadal brylować w tej kategorii. Najświeższe sprawozdanie za trzeci kwartał tego roku mówi, że z samych mikropłatności przedsiębiorstwo zarobiło blisko 1,2 miliardów dolarów.

Reklama

Zarobki kumulują się oczywiście ze wszystkich wyprodukowanych przez Activision Blizzard gier. Spekuluje się, że najbardziej dochodowy mógł być World of Warcraft z licznymi przedmiotami kosmetycznymi, kuszącymi potencjalnych graczy. Nie wolno zapominać również o Call of Duty: Warzone, który jest z jedną z najbardziej popularnych i grywalnych produkcji z gatunku battle royale.

Do tak dużego sukcesu swoją cegiełkę dorzucił z pewnością jeszcze Overwatch - strzelanka, która na dobre weszła w świat esportu z ogromną społecznością i licznymi - organizowanymi turniejami.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Activision Blizzard
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy