Reklama

Razer Blackwidow Tournament Edition Chroma V2 - test klawiatury

Razer Blackwidow Tournament Edition Chroma V2 nie jest klawiaturą dla każdego. To produkt przeznaczony dla "zawodowców".

Razer Blackwidow Tournament Edition Chroma V2 to klawiatura mechaniczna, stworzona z myślą o zawodowych graczach lub o graczach, którzy prezentują podobny poziom, choć profesjonalistami nie są. Wszyscy pozostali mogą mieć problemy z tym, aby tę "klawę" okiełznać, a już na pewno nie będą potrafili docenić wszystkich jej atutów. A jest ich całe mnóstwo.

W omawianej klawiaturze Razer wykorzystał autorskie przełączniki o nazwie Razer Yellow. Cechują się siłą nacisku na poziomie 45 g, bardzo krótkim skokiem (zaledwie 3,5 milimetra) oraz wysoko zawieszonym punktem aktywacji (raptem 1,2 milimetra). W praktyce oznacza to, że korzystając z Razer Blackwidow Tournament Edition Chroma V2, trzeba być bardzo precyzyjnym. Jeśli przypadkowo muśniemy którykolwiek klawisz, raczej nie ujdzie nam to na sucho. Jest to odczuwalne zarówno podczas grania, jak i w trakcie pracy (np. podczas pisania). Jeżeli więc nie macie dużego doświadczenia, będziecie je musieli nabrać - i na pewno zajmie wam to trochę czasu.

Reklama

Razer Blackwidow Tournament Edition Chroma V2 jest klawiaturą bardzo kompaktową, którą bez problemu spakujemy do teczki/torby. Omawiany model - z nazwą wzbogaconą o człon "Tournament Edition" - nie zawiera bloku numerycznego, co pozwoliło na osiągnięcie bardzo smukłej konstrukcji. Warto zwrócić uwagę także na odpinany kabel USB oraz wygodną, miękką podpórkę pod nadgarstek. Klawiatura sprawia również wrażenie niezwykle solidnej. Zarówno przełączniki, jak i cała pozostała część Razer Blackwidow Tournament Edition Chroma V2 powinny służyć przez długie lata.

Recenzowana klawiatura prezentuje się zarazem elegancko i efektownie. Ta druga cecha to w dużej mierze zasługa podświetlenia Razer Chroma, które pozwala na wyświetlanie 16,8 milionów kolorów, na indywidualne programowanie klawiszy oraz na stosowanie różnorodnych efektów świetlnych. Sterujemy tym wszystkim - podobnie jak pozostałymi funkcjami klawiatury (jak makra) - z poziomu oprogramowania Razer Synapse. Swoją drogą, oferuje ono tak bogatą paletę opcji, że nawet zawodowi gracze nie powinni na nic narzekać.

Nikt nie powinien się dziwić temu, co napisaliśmy na wstępie. Razer Blackwidow Tournament Edition Chroma V2 naprawdę jest produktem dedykowanym profesjonalnym graczom oraz tym, którzy o tej ścieżce kariery marzą (dopisek "Tournament Edition" w nazwie absolutnie nie jest przypadkowy). Nie ma w tym stwierdzeniu ani krzty przesady. Jeśli czujecie się na siłach, spróbujcie. Jeżeli nie, zdecydujcie się na bardziej casualowy model - Razer Blackwidow Chroma V2. W obu przypadkach musicie liczyć się z wydatkiem około 600 złotych.

INTERIA.PL