Reklama

Znakomity powrót shrouda na Twitcha

​Mike "shroud" Grzesiek powrócił w środę na Twitcha. Jak się okazało, wielu fanów bardzo chciało ponownie zobaczyć streamera na wspomnianej platformie. Podczas transmisji były esportowy zawodnik miał peak oglądających sięgający pół miliona osób.

Mający polskie korzenie Kanadyjczyk to niewątpliwie jedna z największych postaci, jeśli chodzi o świat streamingu. Były zawodnik Cloud9 w Counter-Strike'a: Global Offensive porzucił nawet grę w drużynie na rzecz streamowania. Oczywiście 26-latek pozostał pod banderą wspomnianej organizacji, lecz teraz przed nim pojawiły się inne zadania.

Stosunkowo niedawno, gdyż w drugiej połowie 2019 roku, "shroud" przeniósł się do Mixera. Projekt Microsoftu, który miał być konkurencyjny dla innych platform streamingowych, upadł jednak niecały rok później. Tym samym Grzesiek oraz inna gwiazda streamingu - Tyler "Ninja" Blevins, stali się wolnymi agentami, mogąc ponownie transmitować swoje poczynania na Twitchu.

Reklama

W środę Kanadyjczyk w końcu wrócił na najpopularniejszą platformę. Całe wydarzenie skupiło na sobie uwagę bardzo dużego grona społeczności. Otóż transmisja na żywo okazała się wielkim sukcesem. Podczas peaku całego wydarzenia Grzesiakowi towarzyszyło około pół miliona osób.

Rzecz jasna cała transmisja nie mogła liczyć na aż taką oglądalność, lecz wciąż streamer publikował treści dla kilkuset tysięcy oglądających. Liczby pokroju 250 tysięcy widzów utrzymywały się przez dłuższy czas. Mając taką widownię, 26-latek mógł liczyć na dużą liczbę subskrybentów oraz wiele donejtów.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Twitch
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy