Reklama

Zawodnik CS:GO przerwał karierę. Powodem wojsko

​ENCE Esports zostało zmuszone dokonać roszady w składzie na nadchodzące turnieje. Na ławce rezerwowych znalazł się bowiem jeden z liderów formacji - Jere "sergei" Salo. Powód jego absencji jest jednak dość nietypowy. Zawodnik przerwał karierę z powodu konieczności przejścia obowiązkowej służby wojskowej.

Wielki talent

"sergeja" nie trzeba szczególnie przedstawiać fanom profesjonalnej rywalizacji w Counter-Strike'u: Global Offensive. Mimo że zawodnik ma dopiero 18 lat, to już kilka lat temu zdołał on wejść do absolutnej czołówki pod względem umiejętności indywidualnych. Gracz w wielu turniejach pokazał swoją klasę, co dowodzi statuetka dla najlepszego zawodnika turnieju podczas StarSeries i-League Season 6.

Najważniejszym momentem w esportowej przygodzie nastolatka było dołączenie do organizacji ENCE Esports. Finowie złożyli skład z rodzimych zawodników, który miał za zadanie nawiązać do światowej czołówki.

Reklama

Skład przerósł jednak oczekiwania, stając się jednym z najlepszych zespołów. Drużyna szczególnie udanie poradziła sobie podczas IEM-a Katowice w 2019 roku, dochodząc aż do finału zmagań. Wtedy też zbudowano wokół niej największą popularność.

Z czasem formacja zaczęła jednak tracić na wartości, w czym znacząco pomogła niezrozumiała decyzja o odsunięciu od składu Aleksiego "Aleksiba" Virolainena. Po utracie jednego z najlepszych prowadzących globu ENCE nie potrafiło nawiązać do swoich najlepszych osiągnięć, notując nieregularne wyniki. Ostatnio nawet sam "sergej" nie był w najlepszej formie, co odzwierciedlają jego statystyki z ostatnich miesięcy.

Tylko wojsko, czy może coś jeszcze?

Pod koniec roku Salo trafił na ławkę rezerwowych swojego zespołu. Powodem nie są jednak roszady mające na celu zmienić coś w drużynie. 18-latek musi odpocząć od zawodowego grania z powodu służby wojskowej.

Ta w Finlandii jest bowiem obowiązkowa, a odbyć ją muszą mężczyźni po osiągnięciu 18 roku życia. "W kamaszach" zawodnik może spędzić nawet rok, dlatego przerwa esportowca może trochę potrwać.

Niektórzy sugerują jednak, iż "sergej" wcale nie musi po służbie wracać do ENCE. Dla gracza ma pojawić się szansa zmiany otoczenia, tym bardziej że niewątpliwie ktoś zainteresuje się 18-latkiem.

Wiele zależy również od sytuacji w samym zespole, które w miejsce swojego lidera pozyskał na ten moment Joonasa "doto" Forssa. Najpewniej na rozwiązanie sytuacji będzie trzeba poczekać nieco dłużej, niż ma to miejsce w normalnych warunkach.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: CS:GO
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy