Reklama

Virtus.pro z dwoma wygranymi w ECS Season 4

Dobre mecze w ramach czwartego sezonu ECS mają za sobą zawodnicy Virtus.pro. Polska formacja zdobyła w czwartek sześć punktów do tabeli ligi, dwukrotnie pokonując GODSENT.

Choć forma "VP" nadal jest daleka od ideału, to jednak Polacy przystępowali do starć ze Szwedami w roli faworytów.

Formacje miały przed sobą dwa pojedynki rozgrywane do jednej wygranej mapy. Placami boju okazały się cache oraz train.

Już na pierwszej mapie to podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego byli stroną lepszą, co potwierdzał wynik. Skandynawowie starali się trzymać kontakt z oponentem, lecz w po stronie atakującej zdobyli oni 5 punktów.

W drugiej części gry finaliści EPICENTER 2017 tylko powiększyli swą zaliczkę punktową, pewnie inkasując zwycięstwo na swoje konto.

Reklama
  • Virtus.pro - GODSENT 16:8 - cache

"Pociągi" od pierwszych rund należały do "virtusów", którzy bardzo skutecznie bronili dostępu do bombsite'ów. GODSENT nie miało zbyt często recepty na dobrze dysponowanego rywala, dlatego po pierwszej połowie Filip "Neo" Kubski i spółka prowadzili 12:3.

Zmiana stron przyniosła wyrównanie w rywalizacji obu ekip, co jednak było wodą na młyn dla Polaków, gdyż spokojnie utrzymali oni swoje prowadzenie, zgarniając drugi mecz na swoje konto.

  • Virtus.pro - GODSENT 16:8 - train

Patryk "Ks3r0" Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: ECS Season 4 | virtus.pro | GODSENT | EPICENTER 2017
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy