Reklama

Valorant debiutuje z szeregiem zmian i nowości

​Zgodnie z obietnicami, wszyscy zainteresowani mogą już pobierać i włączać sieciową strzelankę Valorant, starającą się rywalizować z popularnym Counter-Strike: Global Offensive. Twórcy ze studia Riot wydali właśnie wersję 1.0, wprowadzającą także całe mnóstwo zmian i poprawek w grze.

Najważniejsze innowacje to nowa bohaterka - pochodząca z Meksyku Reyna. Do tego mapa Ascent, czyli - w odróżnieniu od istniejących lokacji - bardziej otwarty teren, dla niewielkich potyczek. Jest też tryb rozgrywki Gorączka Spike’a - gracze otrzymają identyczne wyposażenie i naładowane moce.

Sage, Omen, Phoenix, Raze i Jett zostali zmodyfikowani, by byli gotowi na premierę. W patchu zajęto się także spadkami liczby klatek. "Diabeł tkwi w szczegółach, jednak musicie wiedzieć, że zapewnienie wysokiej wydajności wszystkim graczom to długotrwały proces" - tłumaczy Riot w komunikacie.

Reklama

Większe znaczenie będą miały teraz dźwięki, ponieważ większa ich liczba została przeniesiona do kategorii ukazujących ich słyszalność na minimapie, za pośrednictwem białego okręgu. Chodzi tu o dźwięki umiejętności, przeładowania, interakcji ze Spike’em i inne. Czas zainwestować w słuchawki.

Ascent to mapa osadzona we Włoszech. Wprowadza duży, otwarty obszar na środku, o który obie drużyny mogą toczyć walkę. Środek to teren na różnorodne umiejętności, a przejęcie kontroli nad nim otwiera dodatkowe drogi dla atakujących do obu punktów, gdzie można podłożyć Spike’a.

Ponieważ Ascent to nowa mapa przygotowana na premierę, przez kilka pierwszych dni może być wybierana częściej podczas matchmakingu, aby gracze mieli więcej okazji do jej poznania. Na mapie Split przeprojektowano wąskie gardło na środku, są też drobne poprawki na pozostałych mapach.

Jeśli o wydajności mowa, to dodano tzw. "łączenie efektów" dla uderzeń, wystrzałów oraz kroków, wyłączono łuski po nabojach, zredukowano zużycie sygnałów dostępnych pod klawiszem Z i wyeliminowano szereg błędów. Wszystko to powinno sprawić, że gra będzie działała płynniej.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Valorant
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy