Reklama

​UML: AGO słabsze od 3DMAX

AGO Esports znów musiało uznać wyższość rywala w United Masters League. Polska drużyna okazała się słabsza od 3DMAX.

Na pierwszej mapie pojedynku lepszy start zaliczyła w większości francuska formacja, osiągając wynik 4:1. Od tego momentu AGO zgarnęło sześć rund z rzędu, jednakże rywale odpowiedzieli serią czterech punktów (8:7). Później do głosu ponownie doszli Polacy (13:9). I tym razem „Diabły” odwróciły sytuację, mając dwie okazję do skończenia mapy (15:13). Podopieczni Mikołaja „miNIr0xa” Michałkówa zdołali wprawdzie doprowadzić do dogrywki, gdzie jednak okazali się słabsi od oponenta.

Pomimo przegranej pistoletówki 3DMAX szybko przejęło inicjatywę podczas drugiego placu boju (5:1). Z czasem Polacy poprawili swoją grę w ataku, dzięki czemu nie zwiększył się ich dystans do przeciwnika (6:9). Po zmianie stron „Jastrzębie” zgarnęły pistoletówkę, lecz znów dały się one przełamać w kolejnej rundzie, nie odrabiając strat (7:11). Polska formacja nie odpuściła, dzięki czemu tym razem to ona miała okazję wygrać odsłonę (15:12). 3DMAX odrobiło jednak straty, by w konsekwencji zapewnić sobie trzy punkty do tabeli ligi.

AGO Esports – 3DMAX 0:2 (16:19 – inferno, 17:19 - dust2)

Reklama

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: AGO Esports | 3dmax | united masters league | Furlan
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy