Reklama

Ubisoft pozywa twórców programu do oszukiwania w Rainbow Six Siege

Ubisoft zdecydował się na nieco odważniejszą walkę z oszustami w Rainbow Six Siege i obok standardowego banowania bierze się od razu za źródło problemów - twórców oprogramowania MizuSoft, którzy chwalą się faktem, że użytkowników aplikacji "niemal" nie da się wykryć.

Wykryto za to dwanaście osób odpowiedzialnych za tworzenia i dystrybucję tego oprogramowania - cały tuzin może wkrótce spodziewać się sporych problemów. Francuska korporacja domaga się wyłącznia ich strony internetowej oraz rekompensaty w wysokości 25 tysięcy dolarów... za każdy przypadek oszukiwania.

"Jeśli nie chcecie, żeby od razu wydało się, że oszukujecie" - reklamuje się MizuSoft. Oprogramowanie pozwala widzieć przeciwników i inne kluczowe obiekty przez ściany oraz przeszkody. Inne pomoce obejmują kompensowanie rozrzutu broni, co pozwala nie martwić się problemem celowania.

Reklama

Aplikacja jest jednak bardzo droga, ponieważ dostęp do oprogramowania kosztuje niebagatelne 77 dolarów (niecałe 300 zł) za miesiąc. Trzeba być doprawdy nieźle zdesperowanym, by wydawać każdego miesiąca takie pieniądze tylko po to, by uzyskać nieuczciwą przewagę w sieciowej grze wideo.

Ubisoft zapewnia, że aplikację pobrano i wykorzystano na serwerach Rainbow Six Siege "tysiące razy", a jeszcze do 22 października na stronie głównej MizuSoft uruchomiony był nawet czat na żywo, gdyby ktokolwiek miał jakieś problemy z zakupem czy działaniem. W końcu cena jest niemała.

Pewną wskazówką dla prawników mógł być niedawny wywiad stacji BBC, w którym niejaki Lucas zapewnia, że zarabia około 2 tysiące dolarów tygodniowo na tworzeniu i sprzedawaniu oprogramowania do oszukiwania w Rainbow Six Siege.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Rainbow Six Siege
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy