Reklama

Twitch.tv: Kontrowersyjna gwiazda zaskoczyła swoich fanów kolejnym wyznaniem

​Najgłośniejsza streamerka platformy Twitch.tv nie zamierza próżnować. Kaitlyn "Amouranth" Siragusa pojawia się w ostatnim czasie niemal wszędzie. W jednym z wywiadów, kontrowersyjna gwiazda streamingu poruszyła aspekt, który trapił wielu jej fanów i zwolenników.

28-letnia celebrytka ma za sobą bardzo pracowity rok. W mgnieniu oka zyskała ogromną popularność w serwisie Twitch.tv, stając się tym samym najchętniej oglądaną kobietą w serwisie. Internetową gwiazdę śledzi bacznie kilka milionów osób, co oczywiście wymiernie przekłada się na jej zarobki.

Ostatnie miesiące, Amerykanka poświęciła na realizacji i wcielaniu w życie wielu biznesowych koncepcji. Udało jej się między innymi sprzedać autorski token NFT, zakupić własną stację paliw, wykupić udziały w firmie produkującej dmuchane baseny i akcesoria czy stać się modelką Playboy’a.

Reklama

Według wielu sympatyków, "Amouranth" uchodzi za jedną z najbardziej atrakcyjnych internetowych celebrytek. Podobna ilość entuzjastów działalności kontrowersyjnej gwiazdy uważa, że 28-latka musi być "seksualnym bóstwem", zważając na to, jaką aktywność prowadzi w internecie.

W wywiadzie z aktorem i YouTuberem - Anthonym Padilla, kontrowersyjna celebrytka odniosła się do pewnych kwestii, które od dawna trapiły jej fanów. "Właściwie, to jestem bardzo niedoświadczona w sprawach seksualnych. Miałam wcześniej jednego partnera (...). Ale myślę, że ludzie zawsze myślą, że było ich wielu, skoro przecież zarabiam na swoim ciele" - przyznała otwarcie "Amouranth" ucinając tym samym spekulacje.

Celebrytka dodała również, że jest świadoma, że takimi słowami zaburzy burzy koncepcje i wyobrażenia wielu jej fanów, ale nie jest "seksualną boginią" jak sądzi wielu.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy