Reklama

Tryb obserwatora w Teamfight Tactics dopiero w przyszłym roku

​Jeden z najbardziej wyczekiwanych elementów TFT będzie musiał niestety jeszcze chwilę poczekać. Riot Games poinformował niedawno, że tryb obserwatora w ich popularnym auto battlerze ujrzy światło dzienne dopiero w przyszłym roku.

Specate to jedna z najbardziej podstawowych funkcji każdej gry multiplayer. Chociaż nie jest to obowiązek w tych bardziej rozrywkowych tytułach, gry online aspirujące do miana competitive powinny szybko zagwarantować fanom możliwość obserwowania meczów na wysokim poziomie. Znacząco ułatwia to również realizację i odbiór sceny esportowej.

Nic więc dziwnego, że prośby społeczności o tryb obserwatora rozpoczęły się praktycznie razem z oficjalną premierą Teamfight Tactics. Rok temu, główny game designer Stephen "Mortdog" Mortimer w odpowiedzi na komentarze fanów powiedział, że spectate jest jednym z głównych priorytetów deweloperów.

Reklama

Teraz okazało się niestety, że inne elementy Teamfight Tactics zyskały sobie większą uwagę jego twórców. W najnowszym materiale na Twitterze TFT Green Teej zapowiedział, że tryb obserwatora w grze pojawi się dopiero w przyszłym roku.

Skoro wiemy już na pewno, że nie doczekamy się go do Mistrzostw trzeciego setu, może pod koniec czwartego będziemy już mogli swobodnie obserwować mecze za pomocą klienta gry.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Teamfight Tactics
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy