Reklama

Transmisje z tegorocznych Worldsów będą realizowane z Los Angeles

​Przez ostatnie tygodnie Riot nie ma czasu, żeby wziąć chociaż jeden, głęboki oddech.

Najpierw długi artykuł o seksizmie na Kotaku (szczegóły TUTAJ), kilka dni temu rozwinięcie tematu przez byłego pracownika Riotu, a teraz nowość prosto ze streama Vediusa, komentatora znanego z transmisji EU LCS.

Vedius, zapytany przez jednego ze swoich widzów o plany na nadchodzące Worldsy, powiedział, że nie będzie leciał do Korei, ponieważ tegoroczne Worldsy będą realizowane z Los Angeles. Na miejscu mają znaleźć się tylko Sjokz i Ovilee May, a reszta analityków oraz komentatorów, aż do ścisłego finału, będzie oglądała spotkania ze studia NA LCS.

Reklama

Informacja w mgnieniu oka rozeszła się po całej esportowej scenie, pojawiły się kolejne dyskusje o cięciu kosztów, komentarze osób związanych z Dotą oraz liczne porównania do Overwatch League. Jedno jest pewne: Riot kontynuuje swoje ‘eksperymenty’. Jeżeli chcecie dowiedzieć się szczegółów odnośnie całej afery lub poznać opinie ekspertów, polecam zapoznanie się z filmami Thorina i Travisa Gafforda.

Pod tym linkiem możecie również przesłuchać najnowszego epizodu Hotline League, który w większości dotyczył powyższych wydarzeń.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Riot Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy