Reklama

​Team Kinguin przestaje istnieć

Jedna z bardziej rozpoznawalnych esportowych organizacji kończy działalność. Mowa o Team Kinguin, które zdaniem portalu eweszlo.pl za chwilę ogłosi zakończenie działalności.

Team Kinguin przez ostatnie lata pojawiało się w różnych produkcjach esportowych, promując swoją markę. Przede wszystkim „Pingwiny” mogliśmy oglądać w Fortnite, League of Legends czy też Dota 2. Szlagierową drużyną był jednak team CS:GO, gdzie w 2015 roku grali w nim tacy zawodnicy jak choćby Adil „ScreaM” Benrlitom, a także Mikail „Maikelele” Bill.

Od połowy 2016 roku organizacja ma w szeregach polskie formacje, począwszy od „cs'a”. Drużyna, mimo rotacji, w ciągu wielu miesięcy zdołała osiągnąć kilka większych sukcesów oraz wystąpić w bardziej renomowanych turniejach. W 2018 roku do organizacji dołączył Wiktor „TaZ” Wojtas, budując nową formację. Zważywszy na status, jaki zawodnik posiada w Polsce, wydarzenie to można uznać za bezprecedensowe.

O „TaZie” warto wspomnieć również z innego powodu. Ta postać przestanie bowiem być już tylko członkiem formacji. Mianowicie Wojtas ma być jedną z głównych postaci, która założy nową organizację przejmującą spuściznę po Team Kinguin.

Do takich informacji dotarł portal eweszło.pl. Na razie nie wiadomo jednak, jakie są przyczyny strukturalnych zmian. Pewnym jest z kolei, iż oprócz „TaZa” założycielami nowego projektu zostaną Maciej „sawik” Sawicki oraz Viktor Wanli, czyli dotychczasowy CEO Team Kinguin. Teraz funkcję głównego szefa projektu przeszła na Sawickiego.

Twór, którego jeszcze nie poznano nazwy oraz daty rozpoczęcia działalności ma przejąć dywizję CS:GO i Fortnite'a. Ponadto organizacja będzie posiadać swojego reprezentanta w Ultralidze.

Reklama

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Team Kinguin | TAZ
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy