Reklama

Tabasko wraca do gry!

​Dla wielu polskich fanów zmagań w League of Legends Wojciech "Tabasko" Kruza jest uosobieniem czołowego zawodnika na rodzimej scenie. Fani jego talentu mogą czuć się zadowoleni, gdyż gracz ogłosił wznowienie sportowej kariery.

Kruza to na polskie warunki doświadczony gracz LoLa. Jego profesjonalna kariera rozpoczęła się w 2014 roku, kiedy to jeszcze wspomniana produkcja nie mogła liczyć na takie wsparcie, jakie znajduje w obecnych czasach. W trakcie swojej przygody jako profesjonalnego zawodnika "Tabasko" miał okazję grać w największych polskich formacjach jak choćby Team Kinguin czy Illuminar Gaming. Szczególnie w barwach "Illuminatów" niespełna 24-latek odnosił różne sukcesy, zgarniając m.in. mistrzostwa Polski. Grudziądzanin miał okazję również występować w międzynarodowych rozgrywkach, osiągając w barwach Illumiar drugie miejsce podczas V4 Future Sports Festival. Drużyna zainkasowała wtedy na swoje konto 75 tysięcy euro.

Reklama

Od lipca zeszłego roku gracz zdecydował się jednak zakończyć sportową karierę. Powodem takiej decyzji był brak motywacji do gry. Kryzys chęci u "Tabasko" rozpoczął się od niepowodzenia w Challenger League. Kruza poświęcił bowiem na ten turniej bardzo dużo godzin, lecz ostatecznie nie jego zespół nie zdołał awansować do pucharowego etapu zmagań. Podczas ogłaszania zakończenia pewnego etapu w życiu, sam zainteresowany zapowiadał, iż nie odchodzi on całkowicie od LoL-a.

Po zakończeniu kariery "Tabasko" związał się przede wszystkim z Ultraligą, czyli rozgrywkami w League of Legends stworzonymi przez Polsat. Przez rok współpracował on przy tworzeniu trzech sezonów rozgrywek, które szturmem przejęły LoL-ową scenę Polski, stając się najprawdopodobniej najważniejszymi zmaganiami na rodzimej scenie we wspomnianą produkcję.

Po roku spędzonym w Ultralidze Kruza zdecydował się porzucić tę pracę, by wznowić zawodniczą karierę. Co ciekawe, zawodnik zaznacza, że korelacja z Ultraligą musiała dobiec końca, a ostatni rok był dla niego bardzo trudny.

Teraz "Tabasko" skupia się na przyszłości, czyli poszukiwaniu dla siebie nowego pracodawcy, ponownie w charakterze gracza. Z postu, jaki sam zainteresowany opublikował na swoim profilu na Facebooku, wynika, iż prawie 24-latek mocno pracował nad swoją formą, osiągając indywidualnie zadowalające rezultaty. W publikacji były członek Illuminar Gaming zaznaczył również, iż czeka na oferty spróbowania sił w nowym zespole.

Zważywszy na fakt, iż Kruza to doświadczony i utytułowany zawodnik, być może nowa oferta pracy spłynie do niego bardzo szybko. Kwestie, jakie będą towarzyszyć przy obserwowaniu poczynań "Tabasko", to fakt, czy odnajdzie się on w nowej rzeczywistości i czy wróci on do takiego poziomu gry, który zagwarantuje mu ponowny angaż w czołowych polskich formacjach. Zarówno Illumianr Gaming, devils.one, jak i Rouge Esports Club, a to te zespoły są czołówką LoL-a w Polsce, mają na tyle ułożone zespoły, że trudno znaleźć tam miejsce nawet dla tak znanego gracza, jakim niewątpliwie jest były współpracownik Ultraligi.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy