Reklama

Spellbreak to battle royale z siłami żywiołów

W ubiegłym tygodniu premierę na PC, PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch miała gra Spellbreak, na chwilę podbijając serca użytkowników serwisu Twitch. Interesujący projekt battle royale przyciągnął uwagę za pomocą nietypowego podejścia do rozgrywki bez użycia broni.

Parafrazując klasyka, warto czasem wyjść z domu, by sprawdzić, czy pod blokiem nie walczą magowie. Teraz nie musimy już na szczęście wychodzić z domów, ponieważ batalię mamy zagwarantowaną, właśnie po uruchomieniu Spellbreak, gdzie walczymy mocami żywiołów.

Do tego dochodzą założenia gatunku battle royale, a więc bez niespodzianek: sporo graczy na mapie (maksymalnie 42), która stopniowo się zmniejsza, wymuszając konfrontację. Wygrywa ostatni pozostały przy życiu gracz lub drużyna - ponieważ przewidziano także starcie w grupach.

Cechą wyróżniającą jest właśnie walka. Mecz zaczynamy od jednego składnika: ognia, lodu, błyskawic, kamienia, trucizny lub powietrza. Każda z tych dyscyplin ma dwie umiejętności, zazwyczaj jedną precyzyjną i jedną o nieco większym zasięgu. Po wylądowaniu na mapie wkraczamy do akcji.

Reklama

Moce zapewnia nam specjalna rękawica, a po rozpoczęciu potyczki nic nie stoi na przeszkodzie, by ponieść drugą, gwarantującą drugi z sześciu wymienionych powyżej elementów podstawowych. Moc magii rośnie także w miarę jej używania, w toku potyczki, co przypomina nieco produkcje typu Dota.

Akcja jest dynamiczna, ponieważ rzucanie czarów jest błyskawiczne, a wszystkie postacie dysponują także zaawansowanymi opcjami przemieszczania się po terenie. Szczególnie ważne jest jednak to, że poszczególne moce żywiołów łączą się, tworząc dodatkowe, nieprzewidywalne efekty.

Dla przykładu, osoba dysponująca wiatrem i ogniem może stworzyć płonące tornado. To powstanie także, jeśli ścierają się dwie osoby o takich mocach. Jeśli natomiast potyczka angażuje jeszcze więcej osób, tworzone czary mogą łączyć się w prawdziwie spektakularny sposób, jak w serii Magicka.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Spellbreak
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy