Reklama

Ruszają polskie rozgrywki simracingowe

​Simracing to dziedzina motorowego esportu powoli coraz mocniej przebijająca się do świadomości widzów. Naprzeciw oczekiwaniom fanów wyszła Actina PACT, tworząc rozgrywki, w których udział wezmą czołowi simracerzy w kraju.

Czas na esportowe ściganie

Rozgrywki stworzone przez PACT noszą nazwę "Polish Esport Cup 2020" i odbędą się w produkcji "Asseto Corsa". Wspomniana organizacja jest głównym partnerem zmagań, a także ich sponsorem.

Na starcie rywalizacji stanie prawie 1000 graczy, którzy mają do wyboru trzy samochody - Chevrolet Corvetta C7R, Ferrari 458 GT2 oraz Porsche 912 RSR 2018.

Łącznie w cyklu zostało zaplanowanych 6 wyścigów. Pierwszy z nich rozstrzygnie się już w najbliższy piątek. Każde kolejne zmagania będą rozgrywane w każdy kolejny piątek. Tygodniowa przerwa wystąpi jedynie pomiędzy trzecim a czwartym wyścigiem. Rozpiska torów, jakie odwiedzą zawodnicy, to:

Reklama
  • Runda 1 - Daytona
  • Runda 2 - Road America
  • Runda 3 - Suzuka
  • Runda 4 - Mugello
  • Runda 5 - Silverstone
  • Runda 6 - Nurburgring GT

Każde zmagania złożone są z tych samych etapów. Najpierw dojdzie do sesji prekwalifikacyjnej, gdzie wyłonionych zostanie 141 graczy. Ci z kolei wezmą udział w oficjalnym eliminacjach.

Podział wygląda następująco - 28 graczy na jeden serwer, na eliminacje przygotowanych jest 5 serwerów. 28 kierowców z najlepszymi czasami stadnie do walki we właściwym wyścigu.

Dla najlepszych zawodników przygotowano oczywiście nagrody ufundowane przez głównego sponsora. Te prezentują się następująco:

  1. miejsce - fotel SR300F V2 BK, Avermedia headset sonicwave 7.1 GH337, voucher do Motorsport Capsule
  2. miejsce - słuchawki VIRO Plus, Avermedia sonicblast GS335, Voucher do Motorsport Capsule
  3. miejsce - myszka LIX Plus, voucher Mcapsule, dwie koszulki oraz plecak

Zainteresowani oglądaniem "motoesportowej" rywalizacji organizatorzy zapraszają na dwie oficjalne transmisje. Przeprowadzone zostaną one na kanałach Marcelego Gohra oraz Kondiasha.

Popularność rośnie

W stawce zmagań nie brakuje czołowych esportowych kierowców w kraju. Na liście kierowców znajdują się m.in. Jakub Charkot i Dominik Blajer, którzy z powodzeniem rywalizowali m.in. podczas akcji ORLEN Stand&Play. Obaj panowie na wirtualnym torze pokonali m.in. Roberta Kubicę.

Esportowe ściganie zyskuje w oczach nie tylko esportowych fanów. Z racji faktu, iż pandemia koronawirusa wciąż torpeduje wiele rywalizacji na prawdziwym torze, po gamingową formę walki sięgnął m.in. Eurosport, transmitując na żywo wirtualne zmagania.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy