Reklama

Premier Indii popiera technologię wśród dzieci

​Niedawno w Indiach miała miejsce sesja z premierem - Narendrą Modim, w której polityk wyraził swoją opinię na temat przygotowania uczniów do nauki. W trakcie spotkania poruszony został temat gier online.

Konkretnie dyskusje na temat pochłaniania czasu przez młodych ludzi na grach multiplayer poruszyła pewna kobieta. Dała ona do zrozumienia, że jej dziecko poświęcało zbyt dużo czasu w grach, zamiast na nauce.

Powodem takiego stanu rzeczy mogło być zainteresowanie mobilną wersją PlayerUnknown's Battlegrounds. Indie bowiem są jednym z najlepszych rynków dla gry. Szacuje się, iż Hindusi są trzecią nacją w poborze produkcji na swoje telefony.

Ponadto oprócz gry mieszkańcy kraju południowej Azji mają poświęcać dużo czasu na streamy oraz inne formy związane z PUBG, które na dodatek mocno rozwinęło się we wspomnianym państwie, czego dowodem są wysokie pule nagród w turniejach.

Reklama

Premier odniósł się do tematu podniesionego przez kobietę. Modi nie ocenił w pełni negatywnie zachowania syna wcześniej występującej matki. Polityk wyraził bowiem ogólne zdanie w sprawie szeroko rozumianej technologii, widząc w niej zarówno szansę na rozwój, jak i zagrożenie. Kluczem do tematu korzystania z nowinek technologicznych przez młodzież ma być odpowiednie podejście rodziców.

Patryk Głowacki

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy