Reklama

Oglądalność otwarcia Overwatch League znacznie słabsza niż rok temu

​Początek Overwatch League w miniony weekend był sprawdzianem nie tylko dla graczy, którzy miesiącami przygotowywali się do startu sezonu, ale również dla ekskluzywnej dla YouTube transmisji. Na ten moment liczby sugerują, że na Twitchu OWL radził sobie nieco lepiej.

Chociaż fani Overwatcha na pewno z utęsknieniem wyczekiwali początku nowego sezonu, większość esportowych fanów w kontekście Activision Blizzard mówiła przede wszystkim o inauguracji Call of Duty League. Wszyscy chcieli zobaczyć, jak będzie wyglądał pierwszy weekend, ile przyniesie ludzi i... gdzie będzie można oglądać transmisję z Minnesoty.

Jak okazało się na chwilę przed początkiem CDL, Activision zdecydował się sprzedać prawa do transmisji swoich wszystkich głównych tytułów, Overwatcha, Call of Duty i Hearthstone’a, Google’owi. W rezultacie największe rozgrywki w każdej z tych gier można śledzić wyłącznie na YouTube.

Reklama

Według danych z Stream Hatchet z początku OWL, popularnemu FPS-owi bardziej sprzyjała jednak obecność na Twitchu. W ten weekend obejrzeliśmy blisko 16 godzin transmisji, podczas których średnia liczba widzów wynosiła 63,505. W zeszłym roku na Twitchu ta sama wartość stała na poziomie 98,168.

Reszta bardziej szczegółowych statystyk jeszcze mocniej przemawia w kierunku Twitcha. Wynika to jednak ze zmian w formacie OWL. W zeszłym roku w pierwszym tygodniu obejrzeliśmy aż 63 godziny transmisji i 16 spotkań. Naturalnym więc jest, że liczba obejrzanych godzin będzie znacznie większa niż w tym roku.

Średnia liczba widzów oraz regularne spadki w zainteresowaniu transmisją na YouTube nie wróżą zbyt dobrze dla Overwatch League. Podczas pierwszych dwóch meczów w Nowym Jorku na streamie utrzymywało się ponad 90 tysięcy ludzi. Kiedy transmisja przeniosła się jednak do Dallas, widownia spadła do 60 tysięcy.

Czas pokaże, czy decyzja o ekskluzywnych transmisjach na YouTube wyjdzie OWL na dobre. W nadchodzących tygodniach sporo może się jednak zmienić. Na Twitchu przez długi czas była bowiem dostępna waluta, którą dostawali gracze za oglądanie transmisji, co na YouTube ma dopiero się pojawić i może znacząco wpłynąć na zainteresowanie ligą.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch League
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy