Reklama

MICHU nie będzie grał w ex-VP. Gracz obiera kierunek zagraniczny

​Wyjaśnia się przyszłość byłej formacji Virtus.pro. Polacy nie będą grali w 2020 roku w tym samym składzie. Odejście z formacji ogłosił bowiem Michał "MICHU" Müller.

"MICHU" uważany jest za jednego z najlepszych zawodników na polskiej scenie CS:GO. 22-latek przeniósł się do "Niedźwiedzi" w marcu 2018 roku, zastępując w składzie Wiktora "TaZa" Wojtasa. Müller brał zatem udział w powolnej przebudowie składu formacji.

Były członek m.in. Kinguin został przewidziany również w nowej ekipie, która powstała na końcu 2018 roku. Kolejny rok spędził on jako reprezentant "VP", występując w tym czasie na kilku międzynarodowych LAN-ach, a także ze zmiennym powodzeniem w polskich zmaganiach.

Rosyjska organizacja nie była zadowolona z wyników polskiej ekipy, toteż ostatecznie zdecydowała się zrezygnować z jej usług. Tym samym "MICHU" został wolnym agentem. Długo nie było wiadomo, czy zespół prowadzony przez Jakuba "kubena" Gurczyńskiego wspólnie będzie kontynuował przygodę.

Reklama

Wątpliwości zostały rozwiązane przez Müllera. Gracz ogłosił bowiem, że odchodzi ze swojego zespołu, rozpoczynając zbieranie różnych propozycji. Zawodnika interesuje tylko zagraniczna przygoda. Będzie to zatem kolejny, po Filipie "tudsoNie" Tudevie oraz Sebastianie "NEEXie" Treli, Polak, który przeniesie się do międzynarodowej ekipy.

Co do pozostałej części ex-VP, to sytuacja nadal nie jest jasna. Mianowicie w nadchodzących kwalifikacjach do IEM-a Katowice wystąpi drużyna "Virtus benched", gdzie są Tomasz "phr" Wójcik, Arkadiusz "Vegi" Nawojski oraz Michał "snatchie" Rudzki. Nie wiadomo jednak, kto ponadto znajdzie się w drużynie i czy będzie ona trwalszym projektem.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: virtus.pro
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy