Reklama

London Spitfire zwycięzcą pierwszych playoffów Overwatch League

​Sobotni występ DJ Khaleda był początkiem dla #TheFirstPlayoffs, pierwszych finałów w historii Overwatch League. Ukoronowaliśmy najlepszą drużynę tego sezonu.

Chociaż pierwsze spotkanie pomiędzy Philadelphia Fusion a London Spitfire faktycznie przypominało walkę pomiędzy dwoma gigantami, w sobotę zobaczyliśmy nieco inny scenariusz. Oglądaliśmy dominację London Spitfire, rewelacyjnego Profita i Eqo, oraz Gesture, który przez cały miniony sezon przyzwyczaił nas do swojego wysokiego poziomu.

Chociaż Philadelphia walczyła, Carpe popisywał się kilkoma widowiskowymi strzałami Widowmaker i czasami potrafili sprawić wrażenie, jakby byli gotowi odeprzeć nadchodzące ataki rywali, London Spitfier było po prostu o krok dalej. Zdobywca tytułu MVP, Profit, był praktycznie wszędzie. Jego rewelacyjne zagranie z Volskaya Industries w mgnieniu oka rozeszło się po sieci.

Reklama

Sobota była dla niego równie dobra. Dominujące występu jego kolegów dały mu dużo swobody i pozwoliły robić to, co przez cały sezon wychodziło mu najlepiej. Zgrabnie poruszał się po mapie, wyciągał kolejnych rywali i nie pozwalał Philadelphii odetchnąć nawet na sekundę.

Nie było wątpliwości, kto w ten weekend grał lepiej. Chociaż Philadelphia zaskoczyła wynikiem w półfinale i w pełni zasłużyła sobie na walkę o tytuł, zwycięzca mógł być tylko jeden. London Spitfire nie tylko zdominowało wielki finał, ale również całe playoffy. Kiedy tylko obudzili się po pierwszym 0-3 przeciwko Los Angeles Gladiators, nie było już nikogo, kto mógłby ich zatrzymać.

Tomasz Alicki

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy