Reklama

LEC zalicza spadek oglądalności. Początek zimowego sezonu nie pobił wiosny 2022

​Pierwszy tydzień europejskiego League of Legends dobiegł końca. Na razie nowy format niestety nie przyniósł LEC większych sukcesów. Początek zimowego sezonu wypadł gorzej niż zeszłoroczna inauguracja.

W LEC dalej bierze udział tylko 10 drużyn, ale znaczących zmian doczekał się w tym roku format. Rok składa się teraz z trzech splitów, każdy z nich jest podzielony na trzy części, a sezon regulaminowy to teraz wyłącznie jedna seria Round Robin. Organizatorzy cały, mniejszy split, od początku sezonu aż do playoffów, zmieścili w nieco ponad miesiącu.

Na razie wprowadzone zmiany nie przynoszą jednak większych korzyści. Inauguracyjny dzień LEC wypadł gorzej pod względem oglądalności niż początek wiosennego splitu w zeszłym roku. W najlepszym momencie najbardziej popularny mecz KOI - BDS oglądało niecałe 420 tysięcy osób, a średnia widzów na przestrzeni całego pierwszego dnia wyniosła 297 tysięcy.

Reklama

Wiosną 2022 roku najpopularniejszym spotkaniem pierwszego dnia było starcie G2 Esports z Excel, a te same liczby wynosiły odpowiednio 537 tysięcy i 388 tysięcy widzów. Trend ten jest o tyle dziwny, że nowy format znacząco zwiększył wagę każdego BO1.

Sporą popularnością cieszyły się za to wprowadzone w tym sezonie co-streamy. Podczas meczu KOI z Excel na transmisji hiszpańskiej organizacji Ibaia Llanosa na kanale Twitch było prawie 116 tysięcy widzów.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends | lec
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy