Reklama

LEC, Tydzień 8 – podsumowanie wyników

​Regulaminowy sezon LEC oficjalnie dobiegł końca. Chociaż nie zabrakło kilku emocjonujących spotkań i niespodzianek, tym razem obyło się bez tiebreakerów. Poznaliśmy wszystkie sześć drużyn, które za dwa tygodnie rozpoczną walkę w playoffach.

Piątek, 7 sierpnia:

  • Vitality - Rogue 1:0
  • Origen - Excel 0:1
  • Fnatic - Schalke 04 0:1
  • Misfits - MAD Lions 0:1
  • G2 - SK 1:0

Sobota, 8 sierpnia:

  • Vitality - Schalke 04 0:1
  • Origen - SK 0:1
  • Fnatic - Excel 1:0
  • Misfits - G2 0:1
  • MAD Lions - Rogue 0:1

Niedziela, 9 sierpnia:

  • Vitality - Misfits 0:1
  • MAD Lions - Schalke 04 0:1
  • Rogue - Origen 1:0
  • G2 - Excel 1:0
  • Fnatic - SK 1:0

Za nami kolejny, szalony supertydzień. W ostatni weekend regulaminowego sezonu po raz kolejny zawodnicy grali przez wszystkie trzy dni. Po 18 spotkaniach potwierdziły się spekulacje, jakie po europejskiej scenie krążyły od kilku tygodni - lato 2020 na długo zapisze się w historii naszego regionu. Końcowa tabela ostatniego splitu jest pełna niespodzianek.

Reklama

Dla wielu widzów pierwszą z nich będzie już zdobywca pierwszego miejsca. Po tym jak MAD Lions zostało ochrzczone nowym G2, ze swoim widowiskowym stylem gry i ekscytującymi spotkaniami, to Rogue skończyło na szczycie LEC. Rogue, które aż tak wielu widzom do gustu nie przypadło. Niemalże każdy tydzień kończył się rozmowami analityków o tym, że więcej osób powinno zwracać uwagę na Rogue. Teraz większość fanów europejskiego League of Legends nie będzie miało wyjścia, bowiem drużyna z Inspiredem i Vanderem w składzie jako pierwsza wywalczyła sobie slot do Worldsów.

Ostatecznie miejsce w playoffach zdobyli również G2 i Fnatic, którzy jeszcze niedawno budzili w ekspertach sporo wątpliwości. Z tej dwójki znacznie lepiej wygląda oczywiście G2, będące w trakcie serii sześciu zwycięstw. Fnatic skończyło jednak regulaminowy sezon zaraz pod finalistami ostatnich Mistrzostw Świata i jako ostatnia drużyna załapali się do górnej części drabinki playoffów.

Najciekawszą aktualnie narracją w LEC jest bez wątpienia Schalke 04. Dwa tygodnie temu Schalke, z wynikiem 1-10, pokonało walczące o powrót do formy G2 Esports i na dobre rozpoczęło rozmowy o prawdziwym obliczu niemieckiej organizacji. Dyskusje trwały przez następne dwa tygodnie. W tym czasie Schalke wygrało łącznie siedem spotkań przeciwko najlepszym drużynom w LEC i zakwalifikowało się do playoffów.

W rezultacie Schalke 21 sierpnia zmierzy się z SK w pierwszej rundzie walki o Worldsy. Chociaż w drodze do finału musieliby wygrać aż cztery BO5, w głowach europejskich fanów kłębi się myśl, czy przypadkiem nie zobaczymy z ich strony kolejnych niespodzianek. Przez ostatnie dwa tygodnie w BO1 pokonali bowiem G2, Fnatic, MAD Lions, a nawet Rogue, zdobywców pierwszego miejsca w regulaminowym sezonie.

Jeżeli udałoby im się przenieść formę z drugiej połowy splitu na playoffy, Schalke może mocno namieszać w walce o Worldsy. Do tej pory, mimo okazjonalnych potknięć i problemów całego TOP4, większość osób to właśnie czołówkę LEC uznaje za faworytów do zdobycia biletów na Mistrzostwa Świata. Więcej szczegółów powinniśmy poznać już za nieco ponad tydzień, kiedy Schalke zmierzy się z SK i pokaże swoją formę na playoffy. 

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy