IEM 2020 ograło koronawirusa - jest rekord oglądalności!

Intel Extreme Masters w tym roku w cieniu koronawirusa /Tomasz Kawka /East News

​Tegoroczna edycja katowickiego Intel Extreme Masters zapowiadała się na świetną zabawę dla tysięcy odwiedzających, ale w ostatniej chwili... została zamknięta z powodu koronawirusa.

IEM jest co roku prawdziwym świętem graczy, przyciągającym na miejsce rzesze oglądających, którzy chcą na żywo obejrzeć finał rozgrywek w takie sieciowe hity, jak choćby Counter Strike: Global Offensive czy StarCraft 2.

W ubiegłym roku katowicki Spodek odwiedziły w związku z tym 174 tysiące użytkowników i wiele wskazywało na to, że w tym roku będzie jeszcze lepiej... tymczasem pojawił się koronawirus i organizatorzy musieli przełknąć gorzką pigułkę.

Choć w naszym kraju sytuacja była jeszcze w miarę spokojna, to władze miasta obawiały się takiego masowego spotkania osób z całego świata (i trudno się temu dziwić, a co więcej dziś wielu potencjalnych zwiedzających z pewnością jest za to wdzięczna), dlatego zdecydowano, że IEM 2020 odbędzie się bez udziału publiczności.

Reklama

Mówiąc krótko, zawodnicy mieli robić swoje, ale ich zmagania można było śledzić tylko w sieci. Czy przez to tegoroczne finały były gorsze od poprzednich?

Jak się właśnie okazuje... nie, bo fani z całego świata tłumnie zasiedli przed monitorami, żeby wirtualnie śledzić poczynania i dopingować swoich faworytów. Organizatorzy IEM poinformowali bowiem, że mamy do czynienia z nowym rekordem, jeśli chodzi o liczbę osób jednocześnie oglądających rozgrywki - szczyt zainteresowania przypadł oczywiście na starcia w ramach CS:GO, gdzie w szczytowym momencie zanotowano 1 017 337 widzów i to wyłączając Chiny!

Mówimy tu o wzroście o 38,4% względem turnieju ESL One Cologne 2019, który katowickie IEM 2020 pobiło również w kwestii ogólnej oglądalności, notując wynik o 46,3% lepszy.

Jak chwalą się organizatorzy, IEM 2020 jest tym samym pierwszym turniejem klasy Master z takim wynikiem oraz najchętniej oglądanym turniejem nie klasy Master w CS:GO w historii! Jak udało się tego dokonać?

Bez wątpienia pomogła sytuacja, w której wielu graczy i tak pozostawało w domach z powodu koronawirusa, ale organizatorzy też się postarali - transmitowali rozgrywki nie tylko w sieci, ale i przez dostawców usług telewizyjnych oraz przygotowali różne materiały, a do tego zawartość była dystrybuowana w aż 22 językach. Wszystko to przyniosło efekty, a użytkownicy obejrzeli podczas IEM 2020 łącznie 18 309 242 godziny wideo (ponownie bez liczenia Chin)!

Daniel Górecki - ITHardware.pl

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Intel
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy