​Ibisz kupił ludzi występem w Ultralidze

Krzysztof Ibisz /materiały prasowe

Niedawno odbyły się finały Ultraligi, czyli najpoważniejszych rozgrywek w League of Legends w Polsce. Jednym z głównych prowadzących finałowe przedsięwzięcie był Krzysztof Ibisz, który swoim zachowaniem wywołał w internecie szereg pozytywnych reakcji.

Decydujące spotkania Ultraligi miały miejsce w dniach 27-28 sierpnia. W tym czasie do rywalizacji stanęły trzy formacje – Illuminar Gaming, Rouge Esports Club oraz devils.one. Ostatecznie najlepszą drużyną zmagań okazały się „Diabły”, dla których było to trzecie trofeum zdobyte w tym roku.

Na decydujące mecze włodarze ligi zdecydowali się ściągnąć dwóch prezenterów Polsatu – Macieja Dowbora oraz Krzysztofa Ibisza. Pierwszy z nich miał już okazję pracować w Ultralidze podczas meczów fazy play-off, natomiast Ibisz dołączył do grona podczas ostatnich pojedynków.

Taki ruch wywołał sporo zamierzania w esportowym środowisku. Wielu obawiało się jednak, czy panowie znani z różnych programów telewizyjnych poradzą sobie w świecie esportu. Okazało się, że umiejętności nabyte podczas wieloletniej pracy w telewizji oraz zrozumienie tematu Pozwoliło Ibiszowi i Dowborowi wpasować się w klimat imprezy, dzięki czemu ludzie bardzo ciepło ich przyjęli.

Reakcje społeczności na Ibisza w Ultralidze
:

Reklama

Jeżeli nie widzieliście Krzysztofa Ibisza w akcji, to sami możecie ocenić, czy sprawdził się on w roli esportowego konferansjera. Ultraliga opublikowała bowiem materiały wideo z wystąpieniami prezentera. Efekty jego pracy możecie zobaczyć poniżej.

Dzień 1:

Dzień 2:

Być może w trzecim sezonie Ultraligi fani również będą mieli okazję zobaczyć Ibisza w akcji. Niejaką zapowiedź tego ruchu wykonał sam zainteresowany.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Ibisz | Ultraliga | devils.one | illuminar gaming
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy