Reklama

Granie trudniejsze od futbolu amerykańskiego? Kontrowersyjna teza "Ninjy"

Najbardziej znany streamer na świecie - Tyler "Ninja" Blewins słynie ze swojego bardzo wybuchowego temperamentu. Ten dał o sobie znać po raz kolejny. Tym razem w mediach społecznościowych Amerykanin wszedł w bardzo kontrowersyjną polemikę. Czy skończy się to źle?

Ninja ma temperament

Amerykański gracz Fortnite’, a niegdyś HALO jest znany ze swojego porywczego charakteru. W przeszłości było już kilka internetowych "dram" związanych ze streamerem. Najbardziej znana dotyczyła śledzenia jego postaci w grze przez innych użytkowników podczas transmisji na żywo. Wówczas Blewins zezłościł się na jednego z rywali, który prawdopodobnie nie śledził gwiazdora i jednocześnie został niesłusznie pomówiony o złamanie regulaminu gry. Zrobiła się z tego wielka afera, a sam zawodnik zaczął tracić fanów.

Tym razem Amerykanin zaczął wypowiadać się na kwestie sportowe, a konkretnie zawodników NFL czyli najwyższej ligi futbolu amerykańskiego. Streamer wypomniał zawodnikom w mediach społecznościowych ich błędy. Blewins nie spodziewał się jednak, że jego twitterowa wypowiedź zostanie zauważona przez jednego z zawodowych futbolistów. Ten zwrócił uwagę graczowi, że "nigdy nie zrozumie, jak profesjonalni gracze Fortnite’a mogą nie trafiać strzałami". Była to analogiczna odpowiedź na tweeta "Ninjy".

Reklama

Wtedy gracz Fortnite: Battle Royale’a napisał coś, czego chyba nie powinien i sam zorientował się po czasie, że poszedł o krok za daleko. Gwiazda platformy Mixer zasugerowała, że Fortnite na profesjonalnym poziomie jest trudniejszy od futbolu amerykańskiego. To zaszokowało społeczność na Twitterze, a cała dyskusja została po pewnym czasie usunięta. Nie przeszła jednak bez echa.

PewDiePie komentuje "dramę"

Całą sytuację postanowił skomentować szwedzki YouTuber znany ze swojego sarkastycznego poczucia humoru - "PewDiePie". Szwed udzielił kilka rad Amerykaninowi. Powiedział między innymi, by ten nie poruszał kontrowersyjnych dla siebie tematów i zajął się grą. Zrobił to oczywiście w swoim stylu, odrobinę prześmiewczo i uszczypliwie. Produkcja Szweda osiągnęła ponad 3 i pół miliona wyświetleń. Jest jednym z najpopularniejszych filmów na YouTube w ostatnich dniach.

Trudno jednak nie przyznać rację YouTuberowi. "Ninja" swoim komentarzem pokazał, że brakuje mu dystansu do wykonywanej przez niego pracy oraz wykazał się ignorancją w stosunku do innych. Prawdopodobnie zapomniał, że uprawianie każdego sportu na profesjonalnym poziomie wymaga wielu godzin treningów, mnóstwa wyrzeczeń i co najmniej tyle samo samozaparcia. Droga na szczyt esportu również, dlatego dyskredytacja jednego czy drugiego nie powinna mieć miejsca, szczególnie przez osobę, która dla wielu uchodzi za autorytet.

ESPORTER
Reklama