Reklama

CLG wygrywa z TSM po raz pierwszy od trzech lat

​Seria przegranych została oficjalnie przerwana.

Wierni fani CLG mogli doświadczyć jednego z piękniejszych momentów w historii swojego kibicowania tej organizacji podczas wczorajszej transmisji z rozgrywek amerykańskiego League of Legends.

1176 dni. Dokładnie tyle dni minęło, od kiedy Counter Logic Gaming ostatni raz wygrało z Team Solo Mid. Rywalizacja pomiędzy tymi dwiema legendarnymi organizacjami, które znaczną część swojej historii wiążą z League of Legends, nabrała właśnie kolorów.

Przerwanie serii idzie w parze z imponującymi wynikami oraz stanowczym tygodniem organizacji. Ostatnie lata w wykonaniu CLG nie wyglądały bowiem zbyt dobrze, a fani pamiętający jeszcze czasy Aphromoo i Doublelifta czekali na wielki powrót.

Reklama

Może lepiej nie zapeszać jeszcze tego powrotu, jednak pierwsze miejsce w LCS i siedem wygranych meczów po 10 rozegranych spotkaniach naprawdę robi wrażenie. Powoli budzi się 100 Thieves, Golden Guardians wygląda solidnie, OpTic gra dobrze, a amerykańska scena wygląda na wyjątkowo zaciętą. Wszystkie znaki wskazują na świetny, letni split.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy