Reklama

​AGO wygrało turniej, Kinguin bez awansu na LAN-a

Wtorek był pracowitym dniem dla polskich drużyn w międzynarodowych rozgrywkach. Najważniejsze pojedynki stały przed AGO Esports oraz Kinguin.

Gracze AGO stanęli przed szansą wygrania Fusion.bet Masters. W finale internetowych rozgrywek Polacy zmierzyli się z GODSENT, które ostatnio potrafiło radzić sobie z „Jastrzębiami”. Tym razem Szwedzi również postawili twarde warunki, lecz po pierwszej przegranej mapie mistrzowie Polski byli w stanie wyszarpać dwie kolejne odsłony pojedynku na swoje konto, ostatecznie zajmując pierwsze miejsce w turnieju i bogacąc się o 7000 dolarów.

AGO Esports – GODSENT 2:1 (17:19 – inferno, 16:14 – overpass, 16:13 – mirage)

O awans do Adrenaline Cyber League rywalizowało z kolei Kinguin. Polska formacja w decydującym spotkaniu stanęła naprzeciw AVANGAR. Początek walki o LAN-a rozpoczął się dobrze dla „Pingwinów”, które wygrały dusta 2. Następnie zespół z regionu CIS odrobił jednak straty w mapach, by ostatecznie zapewnić sobie slota na turniej główny.

Kinguin – AVANGAR 1:2 (16:14 – dust 2, 14:16 – overpass, 11:16 – train)

Wiktor „TaZ” Wojtas i spółka rozegrali jeszcze jeden mecz na międzynarodowej scenie w ramach GG.BET Majestic Closed Qualifier. Ponadto o kolejne punkty w Legend Series #5 walczyło PRIDE. Wyniki spotkań prezentują się następująco:

Kinguin – ENCE Esports 1:2 (22:25 – mirage, 16:10 – nuke, 12:16 - overpass)
PRIDE – Nexus 0:2 (13:16 – inferno, 13:16 – cache)

Patryk Głowacki

Reklama
ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Kinguin | AGO Esports | Pride
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy