Reklama

33 miliony ludzi grają w Teamfight Tactics każdego miesiąca

​Wczorajszy raport Riot Games przyniósł nie tylko kilka nowości związanych z samą rozgrywką, ale również kilka bardzo interesujących statystyk. Jak się okazuje, mimo że hype wokół TFT nieco opadł, gra wciąż utrzymują i stabilną bazę graczy.

Kiedy Teamfight Tactics pierwszy raz ujrzało światło dzienne, a mnóstwo graczy stało w kilkunastogodzinnych kolejkach w oczekiwaniu na zalogowanie na serwery, Riot na pytanie o przyszłość gry odpowiadał: "Nie jesteśmy pewni". Wszystko miało zależeć od tego, jak dużo ludzi przyciągnie nowy tryb i czy poświęcą mu się na dłużej. Teraz wszystko powoli staje się jasne...

1.725 miliarda minut spędzili gracze w Teamfight Tactics od dnia premiery tego trybu. Największa liczba graczy zalogowanych w jednym momencie do klienta League of Legends wzrosła o 30 procent. O 35 procent wzrosła również liczba godzin spędzonych w grze w Chinach. Jedno jest pewne: Teamfight Tactics można śmiało uznać za sukces.

Reklama

Tryb zaczyna również powoli odłączać się od społeczności League of Legends i funkcjonować we własnym świecie, od jednej aktualizacji do drugiej. Patrząc nawet po samym Twitchu, najpopularniejsi twórcy to przede wszystkim gracze Hearthstone’a, którzy nie planują raczej w najbliższym czasie włączać League of Legends.

Wszystko wskazuje więc na to, że jeżeli te liczby utrzymają się przez następne miesiące, a Riot będzie dostarczał kolejną zawartość do swojego trybu, Teamfight Tactics zostanie z nami na dłużej. Trzeba również pamiętać, że aktualnie znajdujemy się w teoretycznie najmniej ekscytującym momencie sezonu. Kiedy wszystkie dostępne teraz postacie zostaną zastąpione nowymi i gry trzeba będzie się uczyć na nowo, hype wokół TFT bez wątpienia może urosnąć do tego z czasów premiery.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Teamfight Tactics
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy