Reklama

Napój z Fortnite trafi do sklepów?

Jednym z popularniejszych przedmiotów w Fortnite jest tak zwany siorb. To mikstura, która odnawia pancerz w różnych wariantach – do 25 procent, do 50 procent oraz w beczce – 100 procent. Jego znalezienie często ratuje życie gracza, przez co jest bardzo popularny wśród społeczności. Niewykluczone, że wzór tego „napoju” może trafić do sklepów jako sok.

Przedmioty z Fortnite w sklepach

Gadżety związane z grą Fortnite: Battle Royale od wielu miesięcy opanowują sklepy z akcesoriami dla młodszych konsumentów. Można znaleźć figurki skórek znanych produkcji Epic Games, plastikowe repliki broni, czy nawet książkę poradnik dla początkujących. Ponadto popularne są ubrania z logotypami z gry.  Jest to efekt wielkiej popularności Fortnite’a, jaką amerykańska gra zdobyła wśród najmłodszych fanów. Moda błyskawicznie rozprzestrzeniła się na cały świat.

Nawet popularne polskie sklepy sieciowe zainteresowały się tego typu gadżetami. Jakiś czas temu w sieci sklepów Biedronka oraz Lidl pojawiły się różne przedmioty o tematyce Fortnite’a z figurkami na czele. Wiele wskazuje na to, że nie tylko branża producentów zabawek może przyciągnąć młodych konsumentów swoimi pomysłami na fali popularności gry. Powstał pomysł ciekawego napoju inspirowanego Fortnite’m.

Reklama

"Siorb" w sklepach?

Jeden z użytkowników popularnego portalu Reddit.com o pseudonimie "Danxy" zaproponował, by Epic Games we współpracy z producentem napojów wypuściło serię "Slurb" (pol. "Siorb") nawiązującą do magicznego środka z Fortnite’a. Inicjatywa spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony fanów obserwujących informacje o Fortnite na Reddicie. Można zatem zakładać, że wypuszczenie takiej serii picia byłoby strzałem w dziesiątkę.

Powstała nawet grafika, która przedstawiła napój w trzech wersjach smakowych, a sama puszka miałaby przypominać "Siorba" znanego z rozgrywki. Z pewnością nowy napój byłby hitem w internecie. Nie wiadomo jednak, czy któraś z firm produkujących tego typu artykuły, byłaby skłonna zawrzeć umowę z Epic Games. Do tego pomysłu zachęcany był producent Coca-Coli, lecz jak na razie bez odzewu.

Na tę chwilę ani Epic Games ani żaden z producentów napojów nie odnieśli się do interesującego pomysłu. Można się spodziewać, że dobie koronawirusa duże firmy nie będą ryzykowały nowymi produktami, gdy wiele milionów osób na całym świecie poddanych jest zbiorowej kwarantannie.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy