Reklama

​ESEA Premier: Virtus.pro zakończyło pierwszą fazę gier

W poniedziałek Virtus.pro rozegrało ostatnie spotkania w pierwszej fazie ESEA Premier Season 27 Europe. Polacy wygrali oba pojedynki.

Pierwszym rywalem „VP” było Property. Inauguracyjna połowa spotkania należała do polskiej formacji, która skutecznie broniła dostępu do bombsite'ów. Taki obrót sytuacji sprawił, że podopieczni Jakuba „kubena” Gurczyńskiego przenieśli się na stronę atakującą z wynikiem 10:5. Szwedzi nie złożyli jednak broni, z czasem zmniejszając swoją stratę do rywala. „Virtusi” utrzymali jednak prowadzenie do samego końca meczu.

Virtus.pro – Property 16:13 – cobblestone

Następnie „Niedźwiedzie” stanęły naprzeciw Nexus. Pojedynek również rozegrał się na cobblestone, gdzie od początku trwała twarda walka o punkty. Zarówno pierwsza, jak i druga połowa meczu zakończyła się wynikiem 8:7 dla Filipa „Neo” Kubskiego i spółki, co oznaczało, że Polacy zgarnęli drugie spotkanie na swoje konto.

Virtus.pro – Nexus 16:14 – cobblestone

Dwie wygrane sprawiły, że „VP” awansowało do czołowej ósemki ligi. O tym, czy „virtusi” zagrają w fazie play-off, zdecydują mecze drużyn, które jeszcze nie rozegrały wszystkich pojedynków w pierwszej fazie zmagań.

Patryk Głowacki

Reklama
ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: esea premier season 27 europe | virtus.pro | Neo
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy