Reklama

Elektroniczne rozgrywki klubów piłkarskich standardem?

Dzisiaj o 19:00 w ramach ESL Mistrzostw Polski w League of Legends odbędzie się wyjątkowy mecz. Pierwszy raz w historii polskiego esportu zmierzą się ze sobą dwa piłkarskie kluby w oficjalnych rozgrywkach esportowych dotyczących innej produkcji niż symulator futbolu - FIFA. Czy jest to przyszłość klubów piłkarskich?

Kluby piłkarskie kojarzą nam się zwykle ze stadionami, kibicami na stadionach, piłkarzami znanymi na całym świecie i będącymi często najbardziej popularnymi obywatelami swoich krajów. Kilka lat temu jednak kluby zaczęły inwestować w drużyny esportowe. Na początku był to bardzo naturalny wybór - kluby zatrudniały zawodowców w najpopularniejszej piłkarskiej grze na świecie - FIFA. Rozgrywki przedstawicieli największych klubów takich jak PSG, Ajax Amsterdam czy Manchester City w FIFIE nikogo nie dziwią.

Teraz jednak kluby zaczynają angażować się kolejne obszary esportu. Przeszło rok temu istniały pogłoski jakoby Manchester City oraz AS Roma miały być zainteresowane pozyskaniem po jednej dywizji League of Legends. Plany jednak spaliły na panewce i do żadnej tego typu transakcji nie doszło. Przed kilkoma tygodniami klub z Rzymu otworzył Gaming House dla swoich przedstawicieli FIFY (którym jest m.in. Polak Damian "damie" Augustyniak). Budzi to również spekulacje, czy na pewno będzie ten obiekt przeznaczony dla graczy FIFY.

Reklama

Pierwszym głośnym przypadkiem inwestycji klubu piłkarskiego w inny esportowy tytuł niż FIFA było zatrudnienie składu League of Legends przez Schalke 04 Gelsenkirchen. Największym sukcesem klubu z Zagłębia Ruhry było zwycięstwo podczas letniego europejskiego Challanger Series. W grupie razem z niemiecką drużyną mierzyło się....Paris-Saint Germain. Tak, paryska potęga sportowa również zdecydowała się na zatrudnienie graczy LoL. Pojedynek grupowy Schalke z PSG przyciągnął uwagę mediów i wielu obserwatorów. Takie wydarzenie było do tej pory niespotykane. Drużyna ze stolicy Francji jednak nie osiągała zadowalających sukcesów i aktualnie jest nieaktywna.

Polskie kluby do tej pory nieco ostrożnie podchodziły do tego tematu. Najodważniejsza była Legia Warszawa, która jako pierwsza zatrudniła esportowców z FIFY i nawet zorganizowała międzynarodowy turniej, na którym pojawili się przedstawiciele wielkich klubów piłkarskich.

Pomimo otwarcia kolejnych drużyn esportowych w klubach, była to tylko i wyłącznie FIFA - najbardziej bliski sportu esportowy tytuł. Przełomu dokonał Piast Gliwice, który próbował wprowadzić klub na scenę Counter-Strike: Global Offensive oraz League of Legends. Z popularnym CS’em się nie udało, ale z drużyną LoLa już są sukcesy.

Drużyna zakwalifikowała się do ESL Mistrzostw Polski (najbardziej prestiżowej lidze League of Legends w Polsce) i nie będzie jedynym przedstawicielem klubów piłkarskich w tych rozgrywkach. Jednym z rywali  "Piastunki" w elektronicznych rozgrywkach będzie....Wisła Płock. "Nafciarze" przed kilkoma tygodniami zdecydowali się na pozyskanie nowej dywizji - League of Legends.

Dziś dojdzie do niespotykanej sytuacji w polskim esporcie i wśród polskich klubów sportowych. O godzinie 19:00 w ramach ćwierćfinału wyżej wymienionych rozgrywek Wisła Płock podejmie Piast Gliwice. Będzie to pierwsze tego typu spotkanie dwóch piłkarskich klubów na serwerze internetowym w innej grze niż FIFA.

Nie wiemy kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. Jesteśmy jednak przekonani, że tego typu potyczki wraz z upływem czasu będą czymś normalnym i nikt nie będzie się dziwił, że dwie ekipy z LOTTO Ekstraklasy czy Primera Division mierzą się ze sobą w rozgrywkach komputerowych. 

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy