Reklama

DH Atlanta: Virtus.pro odpadło w półfinale

Nie będzie polskiej drużyny w finale DreamHacka Open Atlanta. Virtus.pro przegrało bowiem w półfinale zmagań z Heroic, kończąc tym samym udział w rozgrywkach.

W sobotę "Niedźwiedzie" zaprezentowały dobrą formę, wygrywając dwa swoje spotkania. Tym samym polska formacja zajęła drugie miejsce w grupie B, awansując do półfinału zmagań. Tam czekali na nich gracze Heroic.

Duńczycy lepiej rozpoczęli konfrontację, na pierwszym placu boju wychodząc na prowadzenie 6:1. Choć przez chwilę "Virtusi" zdołali odrobić część strat (6:4), to jednak końcówka odsłony należała do Skandynawów (11:4). Po zmianie stron Polacy zaczęli grać skuteczniej, niwelując ataki przeciwnika, toteż w pewnym momencie podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego byli o krok od remisu (12:13), jednakże w decydujących rundach duński zespół zachował zimną krew, wygrywając wynikiem 16:13.

Reklama

Wydawało się, że na drugiej mapie Macro "Snappi" Pfeiffer i spółka szybko wezmą sprawy w swoje ręce (5:1). "VP" wzięło się jednak w garść, znacząco poprawiając swoją postawę jako antyterroryści, dzięki czemu do drugiej połowy przystępowali oni z przewagą trzech punktów. Po stronie broniącej Duńczycy ponownie przejęli inicjatywę. Polska formacja rzadko znalazła sposób na przeprowadzenie dobrego ataku, toteż ostatecznie musiała ona uznać gorycz porażki.

Virtus.pro - Heroic 0:2 (13:16 - nuke, 12:16 - vertigo)

Tym samym drugi polski przedstawiciel pożegnał się z turniejem. W fazie grupowej udział w DH Atlanta zakończyli bowiem gracze Illuminar Gaming. Co do zarobków polskich formacji, to "Niedźwiedzie" wzbogaciły się o 10 tysięcy, a "Illuminaci" o 3 tysiące dolarów.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy