Reklama

LEC, Tydzień 1 – podsumowanie wyników

​Pierwszy europejski super week za nami. Dostaliśmy kilka widowiskowych spotkań, pokaz nowej mety oraz G2 Esports w dolnej części tabeli. Szykuje się bardzo interesujący letni sezon.

Piątek, 12 czerwca:

  • MAD Lions - G2 Esports 0:1
  • Vitality - Schalke 04 1:0
  • Origen - SK 0:1
  • Rogue - Excel 1:0
  • Misfits - Fnatic 0:1

Sobota, 13 czerwca:

  • Schalke 04 - SK 0:1
  • Rogue - Misfits 1:0
  • Excel - MAD Lions 0:1
  • Fnatic - Vitality 1:0
  • G2 Esports - Origen 0:1

Niedziela, 14 czerwca:

  • SK - MAD Lions 0:1
  • Schalke 04 - Rogue 0:1
  • Origen - Misfits 0:1
  • G2 Esports - Vitality 0:1
  • Fnatic - Excel 1:0

Letni sezon LEC rozpoczął się od super tygodnia. Ze względu na wyjątkowe okoliczności panujące aktualnie na całym świecie, organizatorzy byli zmuszeni zmienić nieco tegoroczny format rozgrywek. Chociaż cały czas do playoffów będziemy oglądać BO1 i zobaczymy dokładnie tyle samo spotkań, tygodni będzie mniej. Pierwszy i ostatni tydzień są bowiem super tygodniami. Oznacza to, że mecze odbywają się wtedy również w niedzielę.

Reklama

Największym zaskoczeniem dotychczasowych rezultatów jest oczywiście forma G2. Drużyna wciąż uważana za jedną z najlepszych na świecie, która regularnie powtarza, że będą wciąż wygrywać Europę, a interesują ich tylko rozgrywki międzynarodowe, zaczęła nowy split od 1-2. Chociaż porażkę na Origen można by było jeszcze zrozumieć, kiedy G2 dzień później uległo również Vitality, niektórzy fani zaczęli wyrażać swoje wątpliwości.

Jankos wydaje się na szczęście niewzruszony początkowym występem swojej drużyny. Wspomniał słabe drafty oraz kilka niewłaściwych decyzji we wczesnych etapach gier, ale jasno dał również do zrozumienia, że takie rzeczy się zdarzają. Chociaż jesteśmy zmuszeni przestać marzyć już o rekordowym, niepokonanym sezonie w wykonaniu G2, w kolejnym tygodniu powinniśmy wciąż oczekiwać od drużyny sukcesów.

Na całe szczęście reszta Polaków w LEC pozostaje niepokonana. Na szczycie tabeli z imponującymi wynikami 3-0 znajdują się bowiem Fnatic i Rogue. Jedni i drudzy mieli oczywiście delikatne problemy, ale ostatecznie skończyli super week na samej górze. Obie drużyny mają za sobą również trzech stosunkowo prostych rywali. Najtrudniejszym rywalem Fnatic i Rogue w pierwszym tygodniu było Misfits. Chociaż Polacy wyglądają więc na ten moment wyjątkowo skutecznie, poważne sprawdziany ich formy dopiero nadchodzą.

Z pozytywnymi statystykami pierwszy tydzień kończą również SK i Vitality, dwie słabsze ekipy, które mocno zaskoczyły odpowiednio Origen oraz G2. Europejscy fani zapewne z otwartymi ramionami przyjmą tego typu zaskoczenia. Biorąc pod uwagę bardzo słabe początki Excel i Schalke, potrzebujemy drużyn, które lepiej odnajdą się w letnim splicie i powalczą o miejsce w playoffach.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Riot Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy