Reklama

Valorant otrzymał wyczekiwany przez graczy tryb rankingowy

​Po pewnych perturbacjach dziś Riot Games wprowadził do Valoranta wyczekiwany przez graczy system rankingowy.

Po opóźnieniu debiutu trybu rankingowego w Valorancie dziś nad ranem wreszcie doczekaliśmy się jego implementacji w strzelance Riot Games. Oczywiście nie w każdym regionie globu został on udostępniony od razu, ale europejscy gracze mogą już grać bez przeszkód. Przypomnijmy, że powodem obsuwy, która miała potrwać nawet trzy dni, był krytyczny błąd, jaki pojawił się zaraz po wprowadzeniu najnowszej aktualizacji. Chodziło o to, że gracz mógł niespodziewanie odrodzić się w punkcie drużyny przeciwnej, co oczywiście mogło znacząco wpłynąć na losy danej rundy czy nawet całego meczu.

Reklama

Finalnie Riot dość szybko uporał się z sytuacją - w efekcie da się już wbijać wymarzone rangi. W przeciwieństwie do bety zastosowany przez deweloperów system przeszedł pewne zmiany i przede wszystkim inaczej nazywa się najwyższa ranga gry (Promienisty). Ponadto ułatwiono grę ze znajomymi podczas tzw. meczów rozstawionych i teraz do wystartowania rozgrywki możliwa jest większa niż wcześniej różnica między rangami użytkowników przebywających w jednej grupie.

Chociaż rozrzut według autorów może być spory to jednak nadal istnieje pewien limit, którego nie da się przekroczyć i jeśli przykładowo ktoś należy do elity Valoranta, a jego znajomy dopiero łyka podstawy produkcji, wówczas matchmaking zablokuje opcję szukania meczu. Po co istnieje takie ograniczenie? Oczywiście, aby nie psuć frajdy pozostałym uczestnikom zabawy. Riot Games zapewnił też, że w dalszym ciągu będzie pracował nad optymalizacją całego systemu rankingowego, dzięki czemu w przyszłości należy oczekiwać kolejnych zmian.

Nim dodano rankingi udostępniono nowych patch oznaczony numerem 1.02. Co takiego wniósł? Przede wszystkim wyczekiwaną przez większość osób opcje poddania meczu poprzez wpisanie odpowiedniej komendy oraz głosowanie członków drużyny. Bez wątpienia w sytuacji totalnej dominacji jednej z ekip jest to niezwykle przydatna funkcja, która nie zmusi nas do dalszego grania w przegranym meczu. Oprócz tego zbalansowano postaci, a także zmodyfikowano miejscówki na mapach, żeby utrudnić skuteczne ukrywanie się po kątach przed przeciwnikami, co dawało pewną przewagę. Ponadto naprawiono szereg rozmaitych błędów.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Valorant
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy