Reklama

Twitch miał dobrą promocję, ale... uznał ją za buga

​Przez pewien czas tegoroczna akcja "Subtember" wydawała się na Twitchu bardzo przemyślana. Gdy wielu użytkowników platformy streamingowej zaczęło korzystać z okazji do zaoszczędzenia pieniędzy przy jednoczesnym dalszym wspieraniu swoich ulubionych twórców treści, szefowie strony stwierdzili, że w działaniu promocji... wkradł się błąd, który został naprawiony.

Wilk syty i owca cała

Akcja "Subtember" odbywa się od kilku lat. Celem wprowadzenia inicjatywy jest przyciągnięcie nowych subskrybentów, którzy jeśli zaczną dotować streamera we wrześniu, będą oni mogli liczyć na zniżkę. Ogólnie ceny, jakie oglądający płaci za subskrypcje, wynoszą prawie pięć, dziesięć oraz dwadzieścia pięć dolarów miesięcznie.

Tym samym Twitch wyszedł z możliwością, dzięki której opłata spadnie o konkretne procenty. Tegoroczna akcja sugerowała, iż w zależności od długości wsparcia, platforma oferowała różne zniżki. Gdy "sub" odnosiłby się do jednego miesiąca, spadek ceny wyniesie 20%. Analogicznie w przypadku trzech miesięcy - 25%, natomiast podczas półrocznej subskrypcji - 30%.

Reklama

Obecna edycja inicjatywy została wykorzystana nie tylko przez nowych subskrybentów. Promocję zaimplementowali również wcześniejsi użytkownicy Twitcha, kończąc swoją subskrypcję, by następnie zacząć ją na nowo z odpowiednią zniżką. Taki manewr faktycznie się udawał, dzięki czemu wielu streamerów pozytywnie zareagowało na całą akcję, gdyż ta wspierała również długoletnich fanów.

A miało być tak pięknie

Gdy wszystko szło ku dobremu, nagle okazało się, że opisana możliwość dla aktywnych "subów"... jest błędem, jaki wkradł się w całą inicjatywę. Ludzie odpowiedzialni za twitch.tv przeprosili za zaistniałą sytuację, szybko zajmując się naprawą niechcianego problemu. Nie zdziwił jednak fakt, iż usunięcie "buga" zostało odebrane bardzo negatywnie.

W akcję piętnowania strony za taki ruch zaangażowali się również streamerzy. Zdaniem dostarczycieli treści, zniżki tylko dla nowych subskrybentów nie mają większego sensu, gdyż trudno oczekiwać, by nowa osoba zaangażowała się we wspieranie jakiegoś kanału na pół roku z góry.

Niektórzy transmitujący sądzą, że "Subtember" sprzed błędu był bardzo dobrym rozwiązaniem. Oprócz potencjalnych następnych "płacących" nagrodę za swoją lojalność oraz długotrwałe wspieranie otrzymywali także wcześniejsi fani, a to właśnie oni stanowią dla wielu poważniejsze źródło utrzymania. Transmitujący poszli nawet krok dalej, sugerując, iż mimo kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa platforma nie liczy się z widzami, chcąc dalej wyciągać od nich pieniądze. 

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy