Reklama

​Toyota Master: AGO poza turniejem

Koniec przygody AGO Esports z Toyota Master Bangkok. Polska formacja przegrała z TyLoo w półfinale rozgrywek.

Przed spotkaniem ciężko było wskazać faworyta meczu. Pierwsza mapa mogła natomiast wlać kibicom polskiej formacji dużo nadziei. „Jastrzębie” pewnie bowiem radziły sobie z oponentem, w pierwszej połowie zaskakując go udanymi atakami. Praktycznie przez całą mapę Polacy radzili sobie bardzo dobrze, oddając przeciwnikowi zaledwie trzy punkty.

Azjatycka ekipa nie zamierzała jednak składać broni, na drugim placu boju wcześnie przejmując inicjatywę. Tym razem to AGO miało problemy z obroną bombsite'ów, zmieniając stronę z wynikiem 5:10. W drugiej części spotkania w większości chiński zespół jeszcze podkręcił tempo, pewnie doprowadzając do trzeciej odsłony pojedynku.

Na overpass fani również nie uświadczyli wyrównanego widowiska. TyLoo szybko przejęło bowiem kontrolę na serwerze, regularnie zwiększając swoje prowadzenie. Podopieczni Mikołaja „miNIr0xa” Michałkówa byli zazwyczaj mniej skuteczni od przeciwnika, dlatego ostatecznie musieli oni przełknąć gorycz porażki.

AGO Esports – TyLoo 1:2 (16:3 – dust2, 6:16 – mirage, 6:16 - overpass)

Reklama

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: AGO Esports | TyLoo | toyota master bangkok
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy