Strzelanina w synagodze z transmisją na żywo na Twitch.tv

Popularny serwis do transmitowania rozgrywki z gier stał się narzędziem w rękach terrorystów? /AFP

​Uzbrojony napastnik zaatakował wczoraj ludzi stojących pod synagogą w mieście Halle w Niemczech. Zabił dwie osoby i ranił co najmniej tyle samo, jako datę ataku wybierając Yom Kippur, jedno z najważniejszych świąt w hebrajskim kalendarzu. Całość transmitował na żywo w serwisie Twitch.

Podczas transmisji określał się jako "Anon", co może być nawiązaniem do terminologii stosowanej na forach dyskusyjnych 4chan i pochodnych. Przed rozpoczęciem ataku mężczyzna wygłosił nawet krótkie przemówienie, w którym - między innymi - zapewnia, że Holokaust to kłamstwo.

Do tego wszystkie inne, standardowe "argumenty" skrajnej prawicy internetowej: feminizm to zło, imigracja to upadek zachodniej kultury, a za wszystkim stoją Żydzi. Transmisja trwała przez 25 minut i przez cały ten czas żaden z pracowników serwisu Twitch nie był w stanie jej zablokować.

Reklama

Widzimy więc dokładnie, jak napastnik stara się otworzyć drzwi synagogi. Te są jednak zamknięte, więc mężczyzna strzela do przypadkowej kobiety na ulicy. Po krótkiej walce z drzwiami wraca do atua i jedzie do baru z kebabem. Zacina mu się broń, lecz po krótkiej chwili strzela do osoby w środku.

Następnie napastnik otwiera ogień do losowych osób na ulicy, po czym odjeżdża. Transmisja kończy się, gdy wyrzuca telefon. Twitch błyskawicznie usunął archiwalny zapis wideo, lecz ten zdołał już zastać zapisany przez czujnych internatów i trafił w miejsca, gdzie już teraz jest chwalony.

Twitch zapewnił na Twitterze, że ma politykę "zero tolerancji wobec nienawistnych zachowań". Ta polityka sprawia najwyraźniej, że przez 25 minut można transmitować w serwisie strzelanie do losowych osób, a następnie usunąć zapisany materiał wideo dopiero po pół godziny.

Sprawa jest o tyle kontrowersja, że to kolejny raz, gdy platformy transmisji na żywo służą do chwalenia się zbrodnią. Tak było w marcu, gdy napastnik w Christchurch zastrzelił 51 osób i ranił 49 kolejnych w ataku na meczet w Christchurch, prezentując całość na żywo na Facebooku.

ESPORTER
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy